Wojewódzki Szpital Zespolony (WSzZ) w Płocku otrzymał zgodę na utworzenie 10 dodatkowych miejsc dla chorych na COVID-19. Dotąd dla pacjentów tej grupy placówka dysponowała 15 łóżkami na oddziale zakaźnym. Obecnie przeznaczone dla nich miejsca są też na innych oddziałach.
– Mamy zgodę wojewody mazowieckiego na łóżka covidowe na innych oddziałach niż zakaźny. W sumie to 10 miejsc na newralgicznych oddziałach, jak kardiologia, nefrologia, neurologia czy chirurgia – powiedział dyrektor płockiego WSzZ Stanisław Kwiatkowski podczas wtorkowej telekonferencji.
Zgoda na utworzenie kolejnych 10 łóżek dla chorych na COVID-19, jak wyjaśnił Kwiatkowski, będzie stanowiła podstawę do rozliczania usług świadczonych przez placówkę w leczeniu pacjentów tej grupy poza oddziałem zakaźnym, który dysponuje aktualnie 15 łóżkami, a także poza szpitalem tymczasowym, gdzie są obecnie zakontraktowane 64 takie łóżka, w tym 8 miejsc z respiratorami.
Dyrektor płockiego WSzZ dodał, iż zwiększenie liczby łóżek dla chorych na COVID-19 da również podstawę do naliczania dodatkowego wynagrodzenia dla personelu medycznego z innych oddziałów niż zakaźny czy szpital tymczasowy, a zaangażowanego w leczenie pacjentów zakażonych SARS-CoV-2. Wcześniej, w przypadku pacjentów z COVID-19 z chorobami współistniejącymi, placówka tworzyła dla nich w wydzielonych salach miejsca na innych oddziałach niż zakaźny, ale nie były one kontraktowane jako przeznaczone dla chorych tej konkretnej grupy.
Jak przekazał dyrektor płockiego WSzZ, we wtorek przebywało tam 28 pacjentów z COVID-19, w tym 2 pod respiratorami, a w szpitalu tymczasowym, działającym jako oddział placówki, 36 chorych, w tym 3 wymagało wsparcia respiratorami. – Dane te pokazują, że Omikron jeszcze do nas nie dotarł, bo obserwujemy nawet tendencję lekko spadkową – przyznał Kwiatkowski. Przypomniał jednocześnie o ostatnich prognozach dotyczących spodziewanego wzrostu zachorowań na COVID-19. – Wszystko więc jeszcze przed nami, jeżeli się sprawdzą – dodał.
Dyrektor płockiego WSzZ potwierdził, że w przypadku zwiększonej liczby pacjentów z COVID-19 tamtejszy szpital tymczasowy byłby w stanie uruchomić następny, czyli trzeci moduł z 28 łóżkami, ale – jak zastrzegł – w terminie do dwóch tygodni od decyzji, która w tym przypadku leży w gestii Ministerstwa Zdrowia. – Rozszerzenie działalności o kolejny moduł byłoby możliwe, maksymalnie do dwóch tygodni, albo poprzez zwiększenie liczby godzin personelu, który już tam pracuje, albo poprzez skierowanie tam dodatkowej kadry – wyjaśnił Kwiatkowski.
Szpital tymczasowy w Płocku, działający od grudnia 2020 r. do maja 2021 r. jako oddział tamtejszego WSzZ, wznowił działalność w połowie listopada ubiegłego roku – uruchomiono wówczas jeden moduł, czyli 28 łóżek, a z początkiem grudnia następny, czyli kolejne 28 miejsc.
