Barometr epidemii (91) - strona 2

02.01.2022
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Dziennie umiera z powodu COVID-19, w przeliczeniu na milion mieszkańców: w Polsce – 12,3 osób, w Niemczech – 3, we Francji – 2,8, w Hiszpanii – 1,2, w Portugalii – 1,6, w Szwecji – 0,6. Nie licząc Węgier (13) i Mołdawii (24) mamy najgorsze statystyki zgonów w Europie.

Minister zdrowia przyznaje, że jednym z kluczowych powodów tego stanu rzeczy jest „stosunkowo niski” wskaźnik zaszczepienia społeczeństwa. Szczepienia – schematem podstawowym – w Polsce tymczasem praktycznie stanęły. W kilku krajach Europy wykorzystano okres świąteczno-noworoczny do szczepień akcyjnych. W Polsce – nie. Tymczasem potencjał zgonów z powodu zakażenia SARS-CoV-2, niezależnie od tego, jaki wariant będzie krążyć, w Polsce jest w porównaniu z większością krajów UE ogromny. Niezaszczepiony, nawet jedną dawką, jest co czwarty Polak w wieku 60+ oraz co trzecia osoba w przedziale 50-59 lat. Eksperci podkreślają, że już pięćdziesięciolatkowie są bardziej narażeni na ciężki przebieg COVID-19, a od 60. roku ryzyko groźnych powikłań rośnie w sposób znaczący. Biorąc pod uwagę, że według ostatniego raportu Komisji Europejskiej jesteśmy społeczeństwem schorowanym, wcześniej niż średnia unijna zaczynamy się zmagać z chorobami przewlekłymi, z których niemal każda jest czynnikiem ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19, można się spodziewać, że fala, która – przynajmniej na razie – na Zachodzie Europy straszy tylko rekordowymi dobowymi wartościami zakażeń, w Polsce zbierze kolejne śmiertelne żniwo (wiadomo, że fala zgonów jest przesunięta wobec fali zakażeń o co najmniej 2-3 tygodnie, ale dane z Wielkiej Brytanii już uwzględniają ową zwyżkę listopadowo-grudniową, zgony nadal pozostają na niskim poziomie).

Największe wyzwanie. Obostrzenia. Pląsająca podczas „Sylwestra marzeń” całkowicie bez maseczki Joanna Lichocka jest swoistym post scriptum do czwartkowej demonstracji siły rzecznika Ministerstwa Zdrowia wobec dziennikarza, który nieprawidłowo założył maseczkę podczas konferencji prasowej (prowadzący imprezę Tomasz Kammel, który przypominał i apelował ze sceny o zakrywanie nosa i ust, bo co prawda impreza odbywała się w przestrzeni otwartej, ale utrzymanie dystansu możliwe nie było, spotykał się z gwizdami i buczeniem – ciekawe, czy posłanka też wyrażała dezaprobatę wobec tak bezceremonialnego psucia zabawy?).

Przykładów, jak bardzo lekce sobie ważymy wszystkie obostrzenia są oczywiście nie tylko setki i tysiące, ale setki tysięcy – każdego dnia. Jednak te idące z góry mają moc rażenia dużo większą, z oczywistych względów. Dlatego w krajach Europy Zachodniej, w których zaufanie obywatela do państwa traktuje się jako fundament ustrojowy, za łamanie obostrzeń covidowych dymisje nie należą do rzadkości, a nawet jeśli do nich ostatecznie nie dochodzi, politycy zbierają cięgi przez długie tygodnie, ba – sami dokonują samobiczowania. W Polsce – odwrotnie. Posłanka, która na początku pandemii wsławiła się pokazaniem środkowego palca opozycji podczas głosowania nad ustawą przekazującą 2 mld zł rocznie mediom publicznym (de facto – publicznej telewizji), po dwóch latach walki z COVID-19, którą w Polsce społeczeństwo i rząd, który Joanna Lichocka wspiera, przegrywa (a miarą tej porażki jest ponad pół miliona zgonów w 2021 roku), znów pokazała, na co ją stać.

Nie chodzi przecież tylko o tę chwilę, gdy kamery pokazały rozbawioną Lichocką. I nawet nie o jej komentarz, że jest zaszczepiona, że certyfikat etc. Apele o maseczki, które padały ze sceny, dotyczyły wszystkich. I wszyscy powinni się do nich zastosować. Koniec, kropka. Bo, po pierwsze, zagrożenie zakażeniem na otwartej przestrzeni ale w tłoku, gdy ludzie śpiewają, śmieją się, przekrzykują, wcale nie jest mniejsze niż w zamkniętych pomieszczeniach. Po drugie, bo tak trzeba. Minister zdrowia zaledwie dobę wcześniej zapowiadał przecież możliwe „obostrzenia obostrzeń”, jeśli liczba zakażeń zacznie rosnąć. Jeśli – mówiąc wprost – zauważymy szerzenie się Omikronu. Przykładanie ręki do dalszej społecznej demoralizacji i demobilizacji jest karygodne. Haniebne wręcz.

strona 2 z 2
Zobacz także
  • Rok 2021. Do zapamiętania, do zapomnienia?
  • Rok 2021. Bez końca
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!