USA – nadchodzi „przerażająca faza pandemii” - strona 2

30.12.2021
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski, Urszula Kaczorowska

Zastrzegł jednak, że nie jest całkiem jasne, czy dlatego, iż Omikron jest słabszy niż inne warianty wirusa, czy też ludzie nabyli odporność poprzez szczepienia lub w rezultacie wcześniejszych infekcji.

Główny doradca medyczny administracji odniósł się też do noworocznych planów Amerykanów. Zalecał unikanie większych zgromadzeń. Mówił, że choć zawsze istnieje pewne ryzyko zakażenia, można czuć się komfortowo w małych grupach krewnych, którzy są zaszczepieni.

„Jeśli jednak zamierzacie pójść na imprezę sylwestrową dla 40-50 osób z przytulaniem się, całowaniem przy życzeniach noworocznych, zdecydowanie zalecałbym, aby tego nie robić” – przestrzegał.

Naukowcy wykryli zakażenie trzema wariantami koronawirusa u 129 dziko żyjących jeleni wirgińskich, w sześciu różnych lokalizacjach Ohio w Stanach Zjednoczonych. Trwa sprawdzanie hipotezy, czy zakaziły się poprzez picie skażonej wody. Badania zostały opublikowane w „Nature”.

Wcześniejsze doniesienia z końca lipca 2021 r. mówiły o tym, że jelenie wirgińskie mogą się zakazić w warunkach laboratoryjnych i przenosić wirusy z osobnika na osobnika. W pobranych próbkach krwi wykryto przeciwciała świadczące o tym, że zwierzęta przechorowały COVID-19 najprawdopodobniej bezobjawowo i były w dobrym stanie zdrowia. Teraz naukowcy odkryli, że zwierzęta zakaziły się i chorują w swoim naturalnym środowisku. Naukowcy pobrali próbki z nosa 360 jeleni zlokalizowanych w 6 różnych miejscach Ohio. Test PCR wykazał, że 129 z nich było w trakcie choroby.

Wspólną cechą sześciu badanych obszarów jest ich położenie w pobliżu dużych skupisk ludzi. Naukowcy sprawdzają hipotezę, czy zwierzęta mogły się zarazić przez picie skażonej wody, gdyż wiedzą, że koronawirus znajduje się m.in. w kale wydalanym przez chorującego na COVID-19 człowieka.

Naukowcy z Ohio State University, którzy opublikowali doniesienia w „Nature” w grudniu 2021 r. podkreślają, że jeleń wirgiński może być – obok człowieka – rezerwuarem koronawirusa. Oznacza to, że możliwy jest scenariusz, w którym wirus będzie mutował w ich ciałach niezależnie od mutacji, która postępuje dzięki rozprzestrzenianiu się w populacji ludzkiej. „To by oznaczało, że musimy śledzić nie tylko to, co dzieje się z wirusem w populacji ludzkiej, ale także to, co dzieje się u jeleni wirgińskich” – powiedział jeden z autorów publikacji, Andrew Bowman z Ohio State University.

W Stanach Zjednoczonych żyje 30 milionów jeleni wirgińskich, w samym Ohio jest ich 600 tys. Naukowcy zapewniają, że badane zwierzęta są pod kontrolą i nie stanowią zagrożenia. Z uwagi na fakt, że żyją one blisko siedlisk ludzkich – zdaniem naukowców – nie jest to grupa reprezentatywna i wyników badań nie można przenosić na populację wszystkich jeleni wirgińskich żyjących w całych USA.

Z publikacji wynika, że dużo pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Nie wiadomo, jak długo chorują jelenie wirgińskie i jakie ma to przełożenie na mutację wariantów koronawirusa. Nie wiadomo też, czy człowiek może się zarazić bezpośrednio od tego gatunku.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!