W Australii kolejną dobę z rzędu odnotowano rekordową liczbę zakażeń koronawirusem – poinformowały we wtorek tamtejsze władze. Według agencji Reutera minionej doby zarejestrowano w Australii 11 264 przypadki COVID-19, a tygodniowa średnia przekroczyła 8,2 tys. infekcji dziennie.
Ostatniej doby odnotowano w Australii tylko pięć zgonów związanych z COVID-19, jednak władze nie przekazały, by wśród zmarłych była osoba zakażona nowym wariantem koronawirusa Omikron. W całym kraju od początku pandemii w związku z SARS-CoV-2 zmarło nieco ponad 2,2 tys. osób.
Pierwszy zgon związany z wariantem Omikron zarejestrowano w Australii w poniedziałek. 80-letni mężczyzna zakaził się w domu opieki dla osób starszych i zmarł w szpitalu w Sydney.
Rekordy zakażeń w Australii padają pomimo wysokiego poziomu zaszczepienia w kraju, który wynosi ponad 90 proc. – zauważa Reuters. W związku z rozpowszechnianiem się wysoce zakaźnego wariantu Omikron, władze stanowe wprowadzają zmiany w walce z pandemią. Wiele wydarzeń kulturalnych zostało odwołanych, restauracji zamkniętych, a lotów anulowanych.
Ponadto granice Australii pozostają zamknięte dla zagranicznych podróżnych. Jedynie przebywający poza krajem Australijczycy mogą wrócić bez konieczności odbywania przymusowej kwarantanny w hotelu. Pomimo tych surowych regulacji, władze poinformowały, że zezwolą na przylot do Australii niektórych zagranicznych pracowników wykwalifikowanych oraz studentów.
W Chinach kontynentalnych zgłoszono we wtorek 182 lokalne przypadki COVID-19, najwięcej od marca 2020 roku. Przybywa infekcji w 13-milionowym mieście Xian na północy kraju. Eksperci liczą na wygaszenie ogniska wariantu Delta koronawirusa do końca stycznia.
W Xianie wykryto ostatniej doby 175 objawowych zakażeń lokalnych, a łączna liczba takich przypadków od 9 grudnia przekroczyła 800. W mieście od sześciu dni obowiązuje ścisły lockdown, mieszkańcy nie mogą wyjeżdżać bez specjalnego pozwolenia, a z domu może wychodzić tylko jedna osoba, raz na dwa dni.
182 zachorowania to najwyższy dobowy bilans COVID-19 w Chinach kontynentalnych od końca marca 2020 roku, gdy władze przestały zaliczać bezobjawowe infekcje koronawirusem do ogólnej liczby potwierdzonych przypadków choroby.
W słynącym z Terakotowej Armii Xianie, stolicy prowincji Shaanxi, nie zgłoszono dotąd żadnego przypadku zakażenia nowym wariantem koronawirusa Omikron. Za obecne ognisko odpowiada według władz wariant Delta.
Władze Xianu prowadzą kolejną turę masowych testów przesiewowych. Taksówkarze i kierowcy pracujący dla platform taksówkowych nie mogą wjeżdżać na obszary średniego i wysokiego ryzyka, ani wyjeżdżać z miasta. Dalekobieżny transport pasażerski został wstrzymany – podała chińska agencja prasowa Xinhua.
– W Xianie nasilona kontrola i środki monitoringu są pilnie konieczne, by zablokować wirusa tak szybko, jak to możliwe. Sądzę, że transmisja zostanie przerwana w połowie stycznia, a ognisko uda się całkowicie opanować w końcówce stycznia – ocenił cytowany przez Xinhua ekspert z Chińskiej Akademii Inżynierii Zhang Boli.
Pandemia koronawirusa jest w Chinach zasadniczo pod kontrolą od wiosny 2020 roku, a ponad trzy czwarte ludności jest zaszczepionych przeciw COVID-19 chińskimi szczepionkami. Władze obstają jednak przy strategii „zero covid” i stanowczo reagują nawet na pojedyncze infekcje oraz utrzymują bardzo surowe ograniczenia dotyczące wjazdu do kraju.
