Rząd kanadyjski w środę radził Kanadyjczykom rezygnować z wszystkich mniej istotnych podróży międzynarodowych, a największa prowincja Ontario ograniczyła limity widzów podczas dużych wydarzeń, takich jak mecze NBA i NHL, do 50 proc. z powodu nowego wariantu koronawirusa.
Premier Justin Trudeau powiedział, że Kanadyjczycy nie powinni teraz podróżować, a każdy wjeżdżający do kraju będzie musiał stawić czoła dodatkowym barierom, takim jak testy. „To ostatnia rzecz, z którą rodziny chcą się teraz zmagać, ale COVID w postaci Omikrona powraca z zemstą” – powiedział Trudeau.
Premier Ontario Doug Ford powiedział, że wszyscy dorośli w Ontario, najbardziej zaludnionej prowincji Kanady, mogą zarezerwować od poniedziałku szczepienia przypominające, jeśli minęły trzy miesiące od ich drugiej dawki szczepionki.
Kanada podąża za Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i innymi krajami w zdobywaniu obywatelom zastrzyków wzmacniających.Ford powiedział, że najlepszą obroną jest przyjęcie dawki przypominającej. To jest nasz plan i to właśnie zamierzamy zrobić – dodał.
Bary i restauracje działają bez ograniczeń. Limit pojemności dotyczy tylko imprez z 1000 lub więcej widzów.
W poniedziałek zgłoszono 1808 nowych przypadków koronawirusa w Ontario i 2386 w Quebecu. Ford zauważył, że Omikron jest najbardziej zaraźliwym wariantem, jaki dotychczas widziano i jest bliski stania się najbardziej dominującą odmianą w Ontario, jeśli jeszcze nie jest.
Miasto Kingston w prowincji Ontario ogłosiło na początku tego tygodnia, że ogranicza zgromadzenia do maksymalnie pięciu osób w odpowiedzi na szybkie rozprzestrzenianie się tam Omicrona.
Niektóre szkoły w Ontario przygotowują się do powrotu do zdalnego nauczania w nowym roku.
Rada Szkolna Toronto District School Board wysłała notatkę do rodziców, prosząc uczniów, aby zabrali do domu rzeczy osobiste i urządzenia z sal lekcyjnych, a także wszelkie narzędzia lub materiały, których mogą potrzebować, aby przejść do zdalnego uczenia się.
Okręgowa Rada Szkolna Regionu Waterloo wydała w środę podobną notatkę, stwierdzając, że jej personel przygotował szkoły, aby „w razie potrzeby zapewnić płynne przejście”.