W Polsce zmarło dotąd ponad 89 tys. osób z COVID-19, wśród nich m.in. 251 lekarzy i 201 pielęgniarek – wynika z najnowszych danych udostępnionych przez Ministerstwo Zdrowia.
Koronawirus – jak poinformowało MZ – przyczynił się także do śmierci m.in. 61 dentystów, 24 położnych, 22 farmaceutów, 7 fizjoterapeutów, 7 ratowników medycznych i 5 diagnostów laboratoryjnych.
Wśród potwierdzonych od początku epidemii w Polsce ponad 3 mln 857 tys. przypadków zakażenia SARS-CoV-2, 81 844 dotyczą pielęgniarek, 32 872 lekarzy, a 13 410 fizjoterapeutów.
Koronawirusa wykryto także m.in. u 8416 położnych, 4616 farmaceutów, 4116 ratowników medycznych, 3986 dentystów i 3146 diagnostów laboratoryjnych.
1991 zakażeń koronawirusem potwierdzono minionej doby w woj. śląskim. Zmarło 101 osób – najwięcej w obecnej, czwartej fali pandemii. 37 osób zmarło wyłącznie z powodu COVID-19, 64 cierpiały też na choroby współistniejące. Na kwarantannie przebywa obecnie prawie 72 tys. mieszkańców woj. śląskiego.
Choć – jak wskazuje rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska – nowych zakażeń jest mniej niż 2-3 tygodnie temu, to nie maleje liczba chorych na COVID-19 wymagających hospitalizacji.
W szpitalach woj. śląskiego zajęte jest obecnie 79 proc. łóżek przeznaczonych dla chorych na COVID-19 oraz 90 proc. respiratorów. Na 3325 łóżek przygotowanych przez szpitale dla zakażonych koronawirusem wymagających hospitalizacji zajętych było w poniedziałek 2625, a na 288 respiratorów chorzy korzystali z 261.
Wobec przekształcania kolejnych oddziałów w covidowe coraz bardziej obciążone są szpitale leczące innych chorych. Zmaga się z tym m.in. Szpitalny Oddział Ratunkowy Zagłębiowskiego Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej. Tylko w pierwszym tygodniu grudnia oddział przyjął ponad 320 pacjentów, z czego 30 proc. było spoza Dąbrowy Górniczej.
Dąbrowscy medycy starają się pomóc każdemu, kto potrzebuje pomocy, jednak w poczuciu odpowiedzialności sygnalizują, że w sytuacji, w której SOR będzie przepełniony, konieczne będzie chwilowe wstrzymywanie przyjęć na oddział i apelują, by potrzebujący pomocy w godzinach nocnych korzystali z nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
„Każdemu potrzebującemu udzielamy profesjonalnej opieki medycznej – to nasz bezwzględny priorytet. Natomiast widząc jak dużo osób zgłasza się do nas i mając na uwadze możliwości oddziału – przypominamy, że do dyspozycji pacjentów jest też nocna i świąteczna pomoc medyczna” – przypomniał pełniący obowiązki dyrektora ZCO dr n. med. Tomasz Szczepanik.
„Lawinowo rosnąca liczba pacjentów na SOR powoduje też wydłużenie czasu oczekiwania i choć robimy wszystko, by jak najsprawniej udzielać pomocy – niewykluczone jest też chwilowe wstrzymywanie przyjęć w momentach przepełnienia oddziału” – dodał.
O kolejności przyjęć pacjentów w szpitalnym oddziale ratunkowym nie decyduje kolejność zgłoszeń, ale stan zdrowia weryfikowany przez personel medyczny.
W dąbrowskim szpitalu również utworzono odrębny, 30-łóżkowy oddział dla chorych na COVID-19. Według ostatnich danych przebywa w nim 26 pacjentów.
W Centrum Wystawienniczo-Kongresowym AmberExpo, należącym do Międzynarodowych Targów Gdańskich (MTG), powstanie ponownie szpital tymczasowy dla pacjentów z COVID-19. Taka placówka działała już w tym miejscu od marca do czerwca.
Jak poinformował Marcin Tymiński z biura prasowego wojewody pomorskiego, we wtorkowej decyzji ministra zdrowia Andrzeja Niedzielskiego mowa jest o tym, że szpital tymczasowy w halach AmberExpo, należących do MTG, ma powstać niezwłocznie.
„Prawdopodobnie szpital zostanie zorganizowany na 300 łóżek” – dodał Tymiński.
Podobnie jak kilka miesięcy temu szpitalem patronackim dla tymczasowej placówki będzie Copernicus Podmiot Lecniczy, spółka samorządu województwa pomorskiego.
Według nieoficjalnych informacji, szpital tymczasowy w halach AmberExpo przy ul. Żaglowej może powstać w ciągu ok. 30 dni.
Policja przekazała we wtorek do prokuratury materiały dotyczące sobotniego wykładu Jerzego Zięby w Nowym Sączu z wnioskiem o wszczęcie śledztwa pod kątem przestępstwa szerzenia zagrożenia epidemiologicznego. Na widowni Miejskiego Ośrodka Kultury zebrało się 230 osób, z których nikt nie miał założonej maseczki.
Materiał dowodowy został przesłany do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu z wnioskiem o wszczęcie śledztwa z artykułu 165 kodeksu karnego. Decyzję co do wszczęcia śledztwa podejmie prokuratura – powiedziała rzeczniczka nowosądeckiej policji Justyna Basiaga.
Organizatorowi sobotniego spotkania może grozić kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Salę w nowosądeckim MOK miał udostępnić nieodpłatnie prezydent miasta Ludomir Handzel. Na wykład wstęp był wolny. Kontrolę w asyście policji przeprowadził sanepid.