Covidowe doniesienia z Europy

12.12.2021
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Piotr Górecki
Z Rzymu Sylwia Wysocka

Wariant Omikron coraz szybciej rozprzestrzenia się w Niderlandach, a proces ten jest trudny do kontrolowania – alarmuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM), który potwierdził już niemal osiemdziesiąt infekcji tym wariantem koronawirusa.

Eksperci RIVM twierdzą, że jest jedynie kwestią czasu, by nowy wariant koronawirusa stała się dominujący w Holandii. – Omikron jest bardziej zaraźliwy niż wariant Delta, który obecnie przeważa w naszym kraju – czytamy w komunikacie instytutu.

W ostatnich dniach nowy wariant został wykryty u 62 osób, głównie podróżujących z Afryki. Dodatkowo zarażonych było osiemnastu podróżnych z RPA, u których występowanie wirusa stwierdzono pod koniec listopada.

Badania nad właściwościami nowego wariantu wirusa w RIVM wciąż trwają. RIVM zaznacza, że wprawdzie przebieg choroby jest na razie łagodny, to jednak jego szybsze rozprzestrzenianie spowoduje, że może on szybciej dotrzeć do osób słabszych. W konsekwencji może to doprowadzić do zwiększenia liczny pacjentów w szpitalach.

Wariant Omikron koronawirusa może spowodować od 25 tys. do 75 tys. zgonów w Anglii w ciągu najbliższych pięciu miesięcy, jeśli nie zostaną podjęte żadne dodatkowe środki ponad te ogłoszone w tym tygodniu – ostrzegli w sobotę eksperci.

Według modelu opracowanego przez naukowców z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej (LSHTM), jeśli nie zostaną podjęte dodatkowe działania, wariant Omikron może spowodować więcej zakażeń i hospitalizacji w Anglii, niż miało to miejsce podczas szczytu drugiej fali pandemii w styczniu 2021 r.

Jak wskazano, w najlepszym przypadku może on sprawić, że w szczycie liczba przyjęć do szpitali przekroczy 2 tys. dziennie, a łącznie między 1 grudnia 2021 r. a 30 kwietnia 2022 r. będzie 175 tys. hospitalizacji i 24,7 tys. zgonów.

Środki takie jak ograniczenia w lokalach gastronomicznych, zamknięcie niektórych miejsc rozrywki i ograniczenia wielkości zgromadzeń od początku przyszłego roku byłyby wystarczające do znacznego opanowania tej fali, zmniejszając liczbę hospitalizacji o 53 tys. i zgonów o 7,6 tys. – uważają eksperci z LSHTM.

W najgorszym scenariuszu, jeśli nie zostaną wprowadzone żadne dodatkowe restrykcje, może dojść do 492 tys. hospitalizacji i 74,8 tys. zgonów. W takim przypadku, aby utrzymać liczbę przyjęć do szpitali poniżej szczytowego poziomu ze stycznia 2021 r., mogą być konieczne bardziej zdecydowane środki.

W piątek w Anglii przywrócony został nakaz noszenia maseczek w większości zamkniętych przestrzeni publicznych, od poniedziałku wraca zalecenie pracy z domu, a od środy zaczną obowiązywać certyfikaty covidowe, które będą warunkiem wejścia do klubów nocnych oraz na imprezy masowe.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!