W woj. lubuskim potwierdzono w piątek 825 nowych zakażeń koronawirusem, 18 osób zmarło. Przed rokiem było to odpowiednio – 467 zakażonych i 17 zmarłych – poinformował PAP dyr. Biura Wojewody Lubuskiego Karol Zieleński.
W regionie dla pacjentów z COVID-19 jest przygotowanych 840 łóżek. Według stanu z piątku 669 z nich było zajętych. Na 68 stanowisk z respiratorami 40 było zajętych.
– W woj. lubuskim sytuacja związana z zakażeniami jest poważna, aczkolwiek pod kontrolą. W stosunku do poprzedniego tygodnia spadła o 5 proc. liczba zakażeń. Niestety o 33 proc. wzrósł poziom hospitalizacji. Wydaje się, że szczyt zakażeń mamy za sobą, mimo że wczoraj mieliśmy najwyższą jednostkową liczbę zakażeń od początku pandemii – powiedział wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
Wojewoda zaznaczył, że podległe mu służby są w ciągłym kontakcie ze szpitalami i w razie potrzeby szybko mogą zostać podjęte decyzje o zwiększaniu liczby łóżek covidowych.
W najtrudniejszym okresie podczas poprzednich fal pandemii w Lubuskiem było zabezpieczonych dla chorych na COVID-19 nawet 1550 łóżek.
Szpital tymczasowy dla woj. lubuskiego działa w Zielonej Górze. Dysponuje 142 łóżkami, w tym 30 respiratorowymi. W lecznicy tej przebywa 130 pacjentów, w tym 14 wymagających intensywnej opieki.
Zgodnie z decyzjami wojewody do opieki nad pacjentami ze stwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 zostały wyznaczone szpitale w Gorzowie, Zielonej Górze, Torzymiu, Sulechowie, Sulęcinie, Nowej Soli, Drezdenku, 105. Kresowy Szpital Wojskowy w Żarach i jego filia w Żaganiu i Szpital na Wyspie w Żarach.
Według danych resortu zdrowia w woj. lubuskim w pełni zaszczepionych jest ok. 55,5 proc. populacji regionu. Najwięcej zaszczepionych – 61,9 proc. – jest w Słubicach. W województwie szczepienia przeciw COVID-19 są prowadzone w 268 punktach.
Powiatowy szpital w Oświęcimiu wstrzymał do odwołania przyjęcia na dwa oddziały wewnętrzne. Dyrekcja lecznicy uzasadniła decyzję „wystąpieniem ognisk zakażeń SARS-CoV-2”. Oświęcimski szpital jest jednym z największych w zachodniej części Małopolski.
Dyrektor szpitala Edward Piechulek powiedział, że sytuacja epidemiczna jest bardzo trudna. Liczba zakażeń jest wysoka. – W ostatnim tygodniu obserwujemy duży przyrost pacjentów z COVID-19 – powiedział.
Poinformował, że placówka wstrzymała przyjęcia na dwa oddziały wewnętrzne pacjentów z ujemnym wynikiem testu na obecność SARS-CoV-2. Decyzja będzie obowiązywała do czasu likwidacji ogniska COVID-19 przynajmniej na jednym z nich.
Wcześniej w covidowy został przekształcony trzeci oddział wewnętrzny, a także rehabilitacja neurologiczna i ginekologia. Porody są przyjmowane, ale na specjalnie wydzielonym obszarze. – Na poszczególnych oddziałach też mamy izolatki, przykładowo na pediatrii mamy dwóch małych pacjentów z potwierdzonym COVID-19 – powiedział.
Oświęcimski szpital im. św. Maksymiliana Kolbego ma ok. 530 łóżek na kilkunastu oddziałach, w tym trzech wewnętrznych, a także ponad 20 poradni specjalistycznych.
W podkarpackich szpitalach dla chorych na COVID-19 przygotowano 2035 łóżek. W poszczególnych placówkach w piątek przebywało 1602 pacjentów. Wśród nich jest 30 dzieci – poinformował zespół prasowy Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.
W regionie jest 207 łóżek wyposażonych w respiratory, 188 z nich jest zajętych.
Przed rokiem w szpitalach na Podkarpaciu było 1986 łóżek dla pacjentów z COVID-19. Hospitalizowanych było 841 osób. W regionie ze 171 respiratorów 90 było wtedy zajętych.
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 833 nowych zakażeniach koronawirusem w woj. podkarpackim. Zmarły 63 osoby.
Rok temu zanotowano 260 nowych przypadków. Zmarło 36 chorych.
Pomimo wzrostu zakażeń i przeciążenia szpitali z powodu hospitalizacji pacjentów z COVID-19, zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia, w województwie pomorskim nie zostanie uruchomiony szpital tymczasowy.
Przypomnijmy, że taki szpital działał przy ul. Żaglowej w Gdańsku do 30 czerwca. Pierwszy pacjent trafił do niego 8 marca, a w placówce hospitalizowano w sumie ponad 800 pacjentów.
Dwa tygodnie temu marszałek Mieczysław Struk wraz z samorządowcami apelowali do ministra zdrowia, aby wydał zgodę na wznowienie działalności szpitala tymczasowego. Do tej prośby dołączył się też m.in. dr Rafał Cudnik ze Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku, który był wcześniej odpowiedzialny za organizację szpitala tymczasowego na AmberExpo. Wniosek w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia złożył wojewoda pomorski, jednak decyzja resortu była odmowna.
– Szpitale marszałkowskie już dziś są przeciążone, a ze słów MZ wynika, że z pandemią będziemy musieli walczyć, przeznaczając kolejne łóżka szpitalne dla pacjentów z COVID-19 – komentuje na profilu na Facebooku marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
– Na oddziałach dedykowanych chorym na COVID-19 leży ponad tysiąc pacjentów. Do tej liczby należy też dodać kilkudziesięciu chorych leczonych na innych oddziałach z powodu dodatkowych dominujących schorzeń – podkreśla lekarz i dyrektor Departamentu Zdrowia UMWP Tadeusz Jędrzejczyk. – Chodzi m.in. o pacjentów z oddziałów chorób wewnętrznych, kardiologii, neurologii oraz położnictwa czy patologii ciąży – mówi lekarz.
Według Jędrzejczyka utworzenie szpitala tymczasowego zmniejszyłoby nawet o jedną trzecią liczbę pacjentów, którzy w tej chwili leżą na oddziałach tymczasowo przekształconych w covidowe. Jak przypomniał, działający wiosną szpital tymczasowy bardzo dobrze funkcjonował. Był chwalony za sprawne zarządzanie i dobrą opiekę.
– Sytuacja jest dramatyczna i obecnie trudno znaleźć optymistyczny scenariusz i możliwość takiej organizacji pracy, aby była jak najmniej dotkliwa dla pacjentów. Chodzi też o brak decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia o częściowym wstrzymaniu zabiegów planowych i przełożeniu kolejek oczekujących na dalsze terminy. Zmniejszyłoby to problem z dostępem do świadczeń pilnych, ratujących życie. Wiele osób skarży się w związku z tym na duży chaos w ochronie zdrowia – tłumaczy Jędrzejczyk.
W tej chwili zarówno planowe, jak i pilne zabiegi są ograniczane.
Jak czytamy na portalu Trójmiasto.pl w czwartek po południu Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że istnieje możliwość utworzenia szpitala tymczasowego w przypadku skrócenia czasu jego organizacji.