Sytuacja epidemiczna w Niemczech i Austrii

24.11.2021
Z Berlina Berenika Lemańczyk
Marzena Szulc

Sytuacja na oddziałach intensywnej terapii w Niemczech pogarsza się – pisze we wtorek portal RND. W wielu powiatach nie ma na nich ani jednego bezpłatnego łóżka - wynika z danych Niemieckiego Stowarzyszenia Intensywnej Terapii i Medycyny Ratunkowej (DIVI).

Oddziały intensywnej terapii w całych Niemczech są pełne, wiele szpitali nie dysponuje już na nich nawet pojedynczymi wolnymi łóżkami.

Brakuje miejsc na tych oddziałach w 50 z około 400 powiatów w całym kraju. Najgorsza sytuacja jest w Bawarii i Badenii-Wirtembergii, a służby ratownicze często muszą pokonywać duże odległości, aby w sąsiednich powiatach znaleźć pojedyncze wolne łóżka dla pacjentów – opisuje RND.

Miejsc na oddziałach intensywnej terapii brakuje też w kilku powiatach Dolnej Saksonii (np. w Celle czy Gifhorn), Brandenburgii (Frankfurt n. Odrą), Saksonii-Anhalt, Nadrenii czy Turyngii (Jena).

Zaniepokojenie sytuacją w szpitalach i klinikach wyraził szef Instytutu Roberta Kocha (RKI) Lothar Wieler. „Nigdy nie martwiliśmy się tak bardzo, jak obecnie” – podkreślił.

„Liczba ciężko chorych pacjentów z COVID-19 rośnie, a osoby po udarze i z innymi poważnymi chorobami muszą w niektórych miejscowościach szukać wolnego łóżka na intensywnej terapii nawet przez dwie godziny. (..). A to będzie się jeszcze pogarszać, zwłaszcza, gdy sytuacja taka ma miejsce w kilku regionach i przez dłuższy czas. Standardowe opcje relokacji pacjentów, których czasem można użyć jako buforu, są zazwyczaj możliwe tylko w bardzo ograniczonym zakresie ze względu na wiele trudnych przypadków” - wyjaśnił Wieler.

Według DIVI problem pojawia się, gdy odsetek dostępnych wolnych łóżek na OIOM-ach spada poniżej 15 lub nawet 10 proc. Tymczasem w stolicy Bawarii Monachium w poniedziałek zajętych było ponad 95 proc. miejsc na oddziałach intensywnej opieki medycznej.

Instytut Roberta Kocha (RKI) poinformował w środę, że w ciągu minionej doby odnotowano w Niemczech 66 884 nowe przypadki zakażeń koronawirusem. Tydzień temu było 52 826 zakażeń. W niektórych krajach związkowych dochodzi do przeciążenia oddziałów intensywnej terapii.

Ponadto, jak podaje RKI, po raz pierwszy od początku pandemii ogólnokrajowa siedmiodniowa zapadalność (liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu tygodnia) wzrosła powyżej 400 i wynosi obecnie 404,5. Dla porównania, dzień wcześniej wartość ta wyniosła 399,8, a tydzień temu 319,5 (miesiącu temu 106,3).

W całych Niemczech w ciągu 24 godzin odnotowano 335 zgonów związanych z koronawirusem. Tydzień temu zmarły 294 ofiary wirusa.

Na południu i wschodzie Niemiec nadal odnotowuje się bardzo wysoką liczbę zakażeń. W Saksonii siedmiodniowy wskaźnik zachorowalności spadł do 935,8. W Turyngii natomiast wzrósł on do wartości 721,6. Następne w kolejności są Bawaria z poziomem 644,3 zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu tygodnia, Brandenburgia z 620,3 i Saksonia-Anhalt z 616,5. We wszystkich pięciu krajach wskaźnik szczepień na COVID-19 jest poniżej średniej.

Coraz więcej przypadków koronawirusa doprowadza w niektórych miejscach do przeciążenia szpitalnych oddziałów intensywnej terapii. Stowarzyszenie medycyny ratunkowej Divi ogłosiło we wtorek wieczorem, że „większa liczba” pacjentów z Bawarii, Turyngii, Saksonii, Berlina i Brandenburgii zostanie w najbliższych dniach przeniesiona do innych regionów.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!