Komitet ds. Leków dla Ludzi (CHMP) Europejskiej Agencji Leków (EMA) wydał w czwartek pozytywną ocenę dwóch leków przeciw COVID-19: Ronapreve i Regkirona. Agencja zaleciła dopuszczenie do obrotu w Europie obu preparatów. Oba leki zawierają przeciwciała monoklonalne.
Korzyści z terapii przeprowadzanej tymi lekami przewyższają ewentualne ryzyka – ocenił CHMP, który przebadał skuteczność i bezpieczeństwo preparatów.
Z prób klinicznych wynika, że stosowanie Ronapreve i Regkirona we wczesnym stadium zakażenia SARS-CoV-2 znacząco obniża ryzyko hospitalizacji i ciężkiego przebiegu choroby – podkreślono.
Komitet EMA zaleca zatwierdzenie użycia Ronapreve dla dorosłych i młodzieży powyżej 12. roku życia (pod warunkiem, że pacjent waży więcej niż 40 kg), w sytuacjach zwiększonego ryzyka ciężkiego przechorowania COVID-19. Lek powinien być podawany chorym, którzy nie potrzebują terapii tlenowej.
Stosowanie Regkirona zarekomendowano tylko dla dorosłych pacjentów, w takiej samej sytuacji jak w przypadku Ronapreve.
Ronapreve jest produkowany przez amerykańską firmę Regeneron Pharmaceuticals i szwajcarski koncern Roche. Regkirona opracowała firma Celltrion z Korei Południowej.
EMA przekazała swoją rekomendację Komisji Europejskiej, która formalnie dopuści leki do obrotu w Europie.
– Dwa nowe leki – Ronapreve i Regkirona – pierwsze przeciwciała monoklonalne wskazane w leczeniu COVID-19, będą stanowić dodatkowe wsparcie w walce z pandemią – wskazał w piątek prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (URPL) Grzegorz Cessak.
Do końca roku, jak dodał, spodziewane są kolejne skuteczne i bezpieczne terapie przeciw COVID-19.
Cessak wskazał, że główne badanie z udziałem pacjentów z COVID-19, którzy nie wymagali tlenoterapii i byli w grupie zwiększonego ryzyka ciężkiego przebiegu choroby, wykazało, że leczenie produktem Ronapreve w zatwierdzonej dawce prowadziło do mniejszej liczby hospitalizacji lub zgonów w porównaniu z placebo (leczenie pozorowane). Ogólnie 0,9 proc. pacjentów leczonych produktem Ronapreve (11 z 1192 pacjentów) było hospitalizowanych lub zmarło w ciągu 29 dni leczenia w porównaniu z 3,4 proc. pacjentów otrzymujących placebo (40 z 1193 pacjentów).