Ścieżka wzmacniania restrykcji wydaje się mało skuteczna w Polsce. Powinniśmy egzekwować te obowiązki i tę dyscyplinę, które już w tej chwili powinny obowiązywać, ale nie obowiązują – mówił w piątek szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24 poinformował, że ostatniej doby badania potwierdziły 15 900 przypadków zakażenia koronawirusem. To rekord w IV fali epidemii.
– Ta dynamika niestety utrzymuje się na wysokim poziomie, bo my w zasadzie już powoli dobijamy do średniego dziennego poziomu w tygodniu wynoszącego 10 tys. zakażeń. To jest naprawdę dużo – powiedział Niedzielski.
Zwrócił także uwagę, że obowiązujące restrykcje dotyczą limitu 75 proc. zapełnienia w rożnych miejscach publicznych.
– Problem polega na tym, że one nie są przestrzegane. W ogóle ta ścieżka wzmacniania restrykcji wydaje się mało skuteczna i efektywna w Polsce. Dlatego myślimy o innych rozwiązaniach – powiedział minister zdrowia.
Dodał, że na myśli ma rozwiązania, które w sposób pośredni, ale jego zdaniem bardziej skuteczny, będą mogły wyegzekwować odpowiednie podejście zapewniające bezpieczeństwo.
Niedzielski zwracał też uwagę, że obecna strategia w walce z koronawirusem różni się od poprzednich, m.in. tym, że wcześniej nie było szczepionek, a także procent populacji, który już przechorował COVID-19, był stosunkowo niski.
– Teraz te parametry naturalnej odporności są rzędu nawet 70 procent – mówił. – To jest naturalna bariera i widzimy, że ona działa – dodał.
– Rozpędzanie się tej czwartej fali jest zdecydowanie wolniejsze niż fali poprzedniej czy fali drugiej, bo jak porównujemy się z październikiem czy listopadem poprzedniego roku to te poziomy zakażeń są mniejsze – podkreślał szef resortu zdrowia, przypominając, że szczyt, gdzie było blisko 30 tys. zakażeń, był w okolicach 7 listopada ub.r.
Zaznaczył, że obecnie kluczowym wskaźnikiem, który służy podejmowaniu decyzji, jest poziom hospitalizacji.
– Zgodnie z ustaleniami wojewodów mam zabezpieczone łóżka na najbliższy miesiąc – przekazał i przypomniał, że w ubiegłym roku było to 20 tys. hospitalizacji przy obecnej liczbie 9 tys.
Niedzielski był także pytany o egzekwowanie obecnych restrykcji, m.in. w sprawie osób, które nie noszą maseczek w transporcie publicznym czy galeriach handlowych.
– Galerie handlowe chcą ściśle współpracować, jeżeli chodzi o egzekwowanie reżimu maseczkowego – mówił. – We wtorek miałem spotkanie z prezesem zrzeszenia galerii handlowych w Polsce i rozmawialiśmy na temat egzekwowania tego obowiązku wewnątrz galerii. Była deklaracja, że w ciągu tygodnia przy wejściu do każdej galerii będzie stał pracownik ochrony, który będzie przypominał o tym, że trzeba założyć maseczki. One będą też ewentualnie rozdawane – podkreślił.