Na cmentarzach, gdzie jest natłok ludzi, starajmy się zasłaniać nos i usta. W kościołach ten obowiązek jest powszechny – powiedział w piątek w TVN24 rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Andrusiewicz pytany był w piątek w TVN24 o zasady, jakie obowiązują we Wszystkich Świętych na cmentarzach i w kościołach.
"Obowiązuje nas apel ministra zdrowia, wyrażony w ostatnich dniach. Wiemy, że nie musimy zasłaniać nosa i ust, ale pamiętajmy, że będziemy w dość dużych zgromadzeniach ludzi na cmentarzach, więc dla naszego bezpieczeństwa, ale też dla bezpieczeństwa innych - starajmy się, tam, gdzie jest natłok ludzi, zasłaniać nos i usta" - powiedział Andrusiewicz.
Podkreślił, że w kościołach ten obowiązek jest powszechny. "Jeżeli jesteśmy w kościele, na co zwracał uwagę przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, musimy zasłaniać nos i usta" - zaznaczył Andrusiewicz.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski 22 października zaapelował o przestrzeganie norm i zasad sanitarnych w związku ze zbliżającymi się uroczystościami Wszystkich Świętych, zwłaszcza o noszenie maseczek w zamkniętych przestrzeniach. Zwrócił uwagę, że od kilku tygodni zauważamy w Polsce i na świecie szybki wzrost zakażeń koronawirusem, będący przejawem kolejnej fali pandemii.
"Choć życie społeczne i gospodarcze zdają się toczyć w zwyczajnym rytmie, to należy pamiętać, że nie zakończyła się jeszcze walka z epidemią. Dlatego właśnie cały czas należy wykazywać się determinacją i konsekwencją w przestrzeganiu zaleceń sanitarnych" - napisał w apelu abp Stanisław Gądecki.
Minister zdrowia Adam Niedzielski spotkał się w piątek rano z komendantem głównym Policji gen. insp. Jarosławem Szymczykiem. Rozmawiali o przestrzeganiu przepisów związanych z obostrzeniami epidemicznymi w obliczu czwartej fali zakażeń.
"Komendant przedstawił informacje i z ostatniej doby, i z ostatniego miesiąca. Dzisiaj tych kontroli (w środkach transportu - PAP), za ostatnią dobę, jest 4 tys. W ciągu ostatniej doby policja 7 tys. razy interweniowała wobec osób, które nie przestrzegają zasłaniania nosa i ust" - podsumował spotkanie Andrusiewicz.
Dodał, że policja do tej pory skontrolowała także 85 mln osób przebywających na kwarantannie i ponad 190 tys. środków transportu miejskiego. "Tu wysiłek policji ukierunkowany jest rzeczywiście na zapobieganie transmisji" - zaznaczył
Zdaniem policji - jak przekazał - mniejszym problemem jest noszenie maseczek w środkach komunikacji publicznej, a większym w galeriach handlowych. Dlatego też policjanci mają pojawić się w galeriach handlowych.
"Zdecydowanie te rozmowy z komendantem głównym Policji były ukierunkowane na obecność policji w miejscach, że sam widok funkcjonariuszy może wzbudzić pewne zachowania, które są zachowaniami akceptowalnymi, czyli właśnie zasłanianie nosa i ust" - powiedział.
Rzecznik MZ podkreślił, że jednak samo noszenie maseczek nie pomoże, dlatego też we wtorek odbędzie się spotkanie z przedstawicielami Polskiej Rady Centrów Handlowych.
"Ogłaszaliśmy już swego czasu akcję, która mówiła o maskowaniu - zamaskowanym manekinie. Na wzór tego manekina każdy ma być zamaskowany (...). Nie może być sytuacji, w której do galerii handlowej wlewają się potoki ludzi, którzy nie mają żadnej maseczki i nikt nie zwraca na to uwagi" - powiedział.
"Chcemy, by przy wejściu w każdej galerii handlowej stał ochroniarz, który będzie przypomniał o obowiązku noszenia maseczki" - dodał.