Szpitale w regionie będą musiały zapewnić jeszcze więcej miejsc dla pacjentów z COVID-19 niż dotychczas, niewykluczone jest przekształcenie któregoś ze szpitali w całości w covidowy - poinformował we wtorek wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Od poniedziałku dzienna liczba hospitalizacji w regionie z powodu COVID-19 znacznie przekracza 600. W poniedziałek w szpitalach przebywało rekordowo 668 pacjentów, we wtorek 666.
Szpitale w poniedziałek zapewniały zakażonym koronawirusem wymagającym leczenia w warunkach szpitalnych 960 miejsc, we wtorek już 973, a będą przeznaczane kolejne miejsca i kolejne respiratory. We wtorek było zajętych 41 z 79 respiratorów.
Niezmiennie województwo podlaskie jest w grupie trzech regionów, gdzie notuje się najwięcej zakażeń. W całym ubiegłym tygodniu w regionie odnotowano ponad 3,1 tys. zakażeń, w poprzednim ponad 1,7 tys.
"Można się spodziewać zwiększania obszarów covidowych w szpitalach" - powiedział we wtorek wojewoda Bohdan Paszkowski. Zaznaczył, że podejmował i podejmuje decyzje o zwiększaniu liczby miejsc w szpitalach o kilka-kilkanaście w poszczególnych placówkach, niektóre decyzje będą wchodziły w życie dopiero od 1 listopada.
Wojewoda przypomniał, że ostatnio zwiększał liczbę miejsc covidowych np. w szpitalach w Augustowie, Zambrowie, Hajnówce, szpitalu wojewódzkim w Suwałkach. Pacjentów w lżejszych stanach przyjmuje również od ostatniego piątku szpital tymczasowy nr 2 na hali sportowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
"Są jeszcze w przygotowywaniu kolejne decyzje, bo mamy świadomość tego, że pacjentów nam przybywa i musimy mieć bezpieczny dystans między liczbą zajętych łóżek i liczbą łóżek wolnych dla pacjentów z COVID-em" - powiedział wojewoda. Dodał, że niepokoi też to, że czasem z dnia na dzień przybywa znacząco zajętych łóżek, np. o 70, zwłaszcza po weekendach.
Wojewoda poinformował, że rozmawiał z NFZ o zwiększaniu liczby miejsc w szpitalach, bo sytuacja jest "niepokojąca".
Bohdan Paszkowski powiedział, że nie jest wykluczone przekształcenie jednego szpitala w całości w covidowy. "Nie wykluczamy. To jest cały czas w naszych scenariuszach. To jest możliwe" - powiedział wojewoda. Dodał, że rozmawiał o tym na wideokonferencji z dyrektorami szpitali z regionu, także ze starostami.
Wojewoda ponowił apel o przestrzeganie dystansu społecznego, noszenie maseczek, dezynfekcję rąk oraz o korzystanie ze szczepień. Zaznaczył, że właśnie zachowanie mieszkańców, korzystanie ze szczepień, zapewnianie bazy w szpitalach to "podstawy", które dają szanse na uchronienie się przez zwiększaniem zakażeń koronawirusem.
