Covidowe doniesienia z Europy

13.10.2021
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek
Z Sofii Ewgenia Manołowa
Z Pragi Piotr Górecki

W samozwańczych republikach w Donbasie, na wschodzie Ukrainy, gwałtownie rośnie liczba hospitalizacji i zgonów z powodu COVID-19 – podają ukraińskie media. Trudno oszacować prawdziwą liczbę zakażeń, ale nawet oficjalne dane świadczą o trudnej sytuacji epidemicznej.

– W szpitalach brakuje miejsc, lekarze masowo się zwalniają z pracy, a szczepionek certyfikowanych przez WHO nie ma – opisuje portal Donbas Realii sytuację na okupowanych terytoriach Ukrainy. W tzw. republikach ludowych dostępne są tylko szczepionki rosyjskie – Sputnik, a separatyści praktycznie nie wypuszczają mieszkańców na tereny kontrolowane przez Kijów, gdzie mają możliwość zaszczepienia się preparatami dopuszczonymi przez WHO – podkreśla serwis.

Trudno podać faktyczną liczbę infekcji koronawirusem i zgonów – wskazuje Donbas Realii i dodaje, że 9 października tzw. ministerstwo ochrony zdrowia Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) poinformowało o ponad 550 zakażeniach i 82 zgonach. – Nawet z tych „oficjalnych” danych wynika, że sytuacja w okupowanej części obwodu donieckiego jest bardzo trudna. Potwierdzają to też mieszkańcy regionu – czytamy.

Według portalu mieszkańcy tzw. DRL i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) od kilku dni w mediach społecznościowych piszą o „bezprecedensowym” wzroście hospitalizacji zakażonych pacjentów i liczbie zgonów.

W jednym z miejscowych kanałów w serwisie Telegram opublikowano nagranie z donieckiego szpitala nr 3. Widać na nim leżące na podłodze plastikowe worki z ciałami. Na innym można zobaczyć wiele samochodów firm pogrzebowych stojących przed kolejnym szpitalem. Nagrania stały się tak głośne, że zareagował na nie przedstawiciel miejscowego tzw. ministerstwa informacji – pisze portal. – Nagranie z donieckiego szpitala nr 3 jest zaadresowane do wszystkich, którzy wciąż są w błędzie, że może to się stać ze wszystkimi, tylko nie z nimi. Niestety Delta nie wybiera (...) – napisał w Telegramie propagandysta tzw. DRL Aleksiej Akutin.

Nie wszystkim, którzy mają objawy COVID-19, stawiana jest taka diagnoza, ponieważ wymaga to testowania – wskazuje portal, powołując się na mieszkankę Doniecka, proszącą o anonimowość. Zazwyczaj u pacjentów diagnozowane są zapalenie płuc albo ostra wirusowa infekcja dróg oddechowych. Mówiła o tym też mieszkanka Ługańska: – Sytuacja jest straszna. Kolejki w szpitalach są po prostu ogromne. A ilu ludzi umiera... Codziennie ludzie umierają „na czarno”. A patolog pisze: zapalenie oskrzeli albo płuc. Żadnych covidów tu nie ma.

Portal Nowosti Donbasa pisze, że tzw. DRL przyznaje, iż system opieki medycznej nie radzi sobie z przyrostem liczby zakażonych koronawirusem. Tzw. ministerstwo ochrony zdrowia oceniło, że sytuacja epidemiczna jest „skrajnie napięta”, „obciążenie systemu opieki zdrowotnej jest kolosalne”. – Liczba chorych na COVID-19 i zapalenie płuc przewyższa możliwości systemu opieki zdrowotnej, by nadawać pomoc ambulatoryjnie i stacjonarnie – stwierdzono.

Pracownik medyczny z tzw. ŁRL mówi portalowi Donbas Realii, że szpital covidowy jest przepełniony, a śmiertelność jest wysoka, „ponieważ pacjentów źle się leczy”. – Słyszeliśmy, że 47-50 pacjentów na oddziale obsługuje jedna pielęgniarka. To ogromne obciążenie, bo to ciężkie przypadki, jest wiele wskazań. Jeden pracownik medyczny po prostu fizycznie nie daje rady. A personelu nie wystarcza, bo praca w szpitalu nie jest opłacana odpowiednio, wielu się pozwalniało – ubolewa.

– Maseczki nosi nieznaczny procent mieszkańców. W sklepie czy w busie w zasadzie ludzie nie noszą. Nawet w przychodni niektórzy nie chcą założyć maseczki. Z okazji dnia miasta na początku września były masowe imprezy (...), wcześniej – jarmark. Nie wiem, po co to organizowano w okresie wybuchu pandemii COVID-19 – opowiada emerytka z Ługańska. Mimo trudnej sytuacji epidemicznej władze Doniecka w sobotę zaangażowały do udziału w tzw. subotniku (czynie społecznym) 12 tys. ludzi.

We wszystkich regionach Holandii rośnie liczba nowych zakażeń koronawirusem i jest ona obecnie najwyższa od końca sierpnia – informuje we wtorek Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM).

Jak podaje RIVM, w minionym tygodniu pod kątem obecności SARS-CoV-2 przebadano ok. 158 tys. osób, z których 18 tys. uzyskało wynik pozytywny. W zeszłym tygodniu było ich 12 tys.

Według RIVM liczba infekcji rośnie we wszystkich grupach wiekowych i we wszystkich regionach. Jak informuje Narodowe Centrum Koordynacji Dystrybucji Pacjentów (LCPS), wzrasta także liczba hospitalizacji pacjentów z COVID-19. Jest ich obecnie 512, o 15 więcej niż w poniedziałek.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!