Sytuacja w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w związku ze wzrostem zachorowań na COVID-19 i liczbą osób hospitalizowanych jest stabilna, nie dezorganizuje pracy – poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk. W czwartek w szpitalu zajętych było ponad 70 łóżek covidowych.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku jest największym szpitalem w regionie, gdzie hospitalizowani są chorzy na COVID-19. W czwartek zajętych było ponad 70 łóżek covidowych, w tym siedem na intensywnej terapii – poinformowała PAP rzeczniczka szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk.
Powiedziała, że szpital przygotowuje łóżka w systemie modułowym. Dodała, że gdy wzrasta obłożenie tych łóżek, uruchamiany jest kolejny moduł. – W tej chwili nie są uruchamiane kolejne moduły, ale jesteśmy przygotowani, że będzie trzeba otwierać kolejne – dodała. Zwróciła uwagę, że widać wzrost hospitalizacji, ale „nie dezorganizuje to pracy szpitala”. Przypomniała też, że w trzeciej fali, na początku kwietnia, w szpitalu hospitalizowanych było ponad 200 pacjentów z COVID-19.
Szpitalowi USK podlegają dwa szpitale tymczasowe, gdzie znajdują się łóżka covidowe. Jeden z nich to piętro w klinikach zakaźnych, który przyjmuje obecnie pacjentów covidowych. Malinowska-Olczyk powiedziała, że w obecnym module przygotowane są 52 łóżka i 14 respiratorów. Drugi szpital tymczasowy znajduje się w hali sportowej Uniwersytetu Medycznego, ale obecnie nie jest uruchomiony – dodała rzeczniczka.
Z informacji zamieszczonych na stronie Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że w środę w regionie na 453 łóżka w szpitalach, zajętych było 217, natomiast na 41 przygotowanych respiratorów, zajętych było 16.