MZ: szczyt czwartej fali na przełomie listopada i grudnia

06.10.2021
Magdalena Gronek, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

W skali kraju mamy zajętych 28 proc. łóżek dla osób z COVID-19. To jest o 1700 mniej niż w porównywalnym okresie roku ubiegłego – powiedział w środę rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zapowiedział, że szczyt IV fali będzie na przełomie listopada i grudnia.

MZ poinformowało, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 7096 łóżek i 733 respiratory.

– Porównując tydzień do tygodnia, mamy wzrost o blisko 70 proc. – powiedział na antenie Polsat News. Ocenił, że „wzrosty zakażeń kształtują się na poziomie 60 proc.”.

Zaznaczył, że głównym wyznacznikiem czwartej fali jest poziom zajętych łóżek szpitalnych. Ocenił, że przebiega ona inaczej niż poprzednie, co – jak stwierdził – jest zasługą szczepień.

– Ponad 60 proc. dorosłej populacji jest zaszczepionych. Oczywiście zawsze może być więcej, moglibyśmy osiągać progi 80 proc., ale już przy 60 proc. wszczepialności o 30–40 proc. mniej pacjentów trafia do szpitala – powiedział rzecznik MZ.

Wskazał, że chociaż „na Lubelszczyźnie obłożenie jest na poziomie 55 proc. zajętych łóżek, to w skali kraju mamy zajętych 28 proc. łóżek. To jest o 1700 mniej niż w porównywalnym okresie roku ubiegłego” – zwrócił uwagę Andrusiewicz.

Ocenił, że można się szykować, że pod koniec października będzie ok. 5 tys. zakażeń dziennie.

– Szczyt czwartej fali może nastąpić na przełomie listopada i grudnia. W zależności od tego, jak my jako społeczeństwo będziemy reagowali. Nie mówię tylko o szczepieniach, które powinny zdecydowanie przyśpieszyć, ale również o zachowywaniu dystansu i o noszeniu maseczek – powiedział rzecznik MZ.

– W zależności do tego jak my się zachowamy, fala wyniesie w szczytowym momencie albo 15–20 tys. zakażeń albo nawet do 40 tys. zakażeń.

Andrusiewicz poinformował, że jest „pełne zabezpieczenie pod kątem szpitali”. – W ciągu miesiąca zbudowaliśmy bufor ponad tysiąca łóżek. Mamy możliwość zbudowania w ciągu 24 godzin kilku tysięcy kolejnych łóżek, buforu dla pacjentów z COVID-19 – powiedział rzecznik MZ.

Andrusiewicz pytany był również, jak wyglądają plany odnośnie placówek edukacyjnych, czy jest brane pod uwagę zamknięcie szkół i o plany dotyczące wprowadzenia ewentualnych obostrzeń 1 listopada, w okresie Wszystkich Świętych.

– Na dziś nie ma mowy o wprowadzaniu jakichkolwiek obostrzeń – odpowiedział rzecznik MZ.

Andrusiewicz tłumaczył, że przy podejmowaniu ewentualnych decyzji w sprawie obostrzeń brany jest pod uwagę m.in. wskaźnik zakażeń koronawirusem na 100 tysięcy mieszkańców. Zauważył, że liczba zakażeń „przynajmniej w 9 powiatach predestynowałaby je do wprowadzenia do strefy żółtej, a jeden powiat nawet do strefy czerwonej”.

– Ale my obserwujemy zajętość łóżek i to zajętość łóżek będzie decydowała o tym, czy jakieś obostrzenia wprowadzać, czy nie – zaznaczył.

– Bufor łóżkowy jest znaczący, więc nie ma potrzeby wprowadzania obostrzeń – podkreślił.

Andrusiewicz powiedział również, że „szkoły to jest na pewno ostatnia dziedzina naszego życia społecznego, w której chcielibyśmy jakiekolwiek obostrzenia wprowadzać”.

– Co do Wszystkich Świętych to wszystko wskazuje, że będą to normalne święta spędzone przy grobach. Przypominam – zakażamy się mniej, a obecna fala pod kątem osób trafiających do szpitala w tej chwili nie powoduje konieczności wprowadzania obostrzeń – podkreślił.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!