Sytuacja epidemiologiczna we Włoszech jest stabilna - ogłosił w czwartek minister zdrowia Roberto Speranza. Dane napływające ze szpitali, w tym od anestezjologów, potwierdzają, że nawet 94 proc. chorych na COVID-19 na oddziałach intensywnej terapii to niezaszczepieni.
Szef resortu zdrowia podkreślił na konferencji prasowej: "W sierpniu panowały znacznie lżejsze restrykcje niż w poprzednich miesiącach, a to oznacza, że kampania szczepień to prawdziwa broń, jaką mamy". Dodał, że już ponad 70 procent ludności zakończyło szczepienia i wyraził przekonanie, że wyznaczony cel 80 procent do końca września jest do osiągnięcia.
Kolejne informacje służby zdrowia wskazują na to, że trwa epidemia wśród niezaszczepionych. Stanowią oni, jak podało stowarzyszenie anestezjologów i reanimatorów szpitalnych, ponad 94 procent pacjentów na intensywnej terapii. Większość z nich ma poniżej 50 lat.
Jak przyznał prezes stowarzyszenia Alessandro Vergallo, "próbowaliśmy już wszystkiego", by przekonać do szczepień. "Ale nadal opór stawia część osób z grupy wiekowej 40-50 lat" - zaznaczył. Dlatego jego zdaniem konieczne jest wprowadzenie obowiązku szczepień.
Czwartkowe dane włoskiego resortu zdrowia to 62 następne zgony na COVID-19 i ponad 6760 nowych zakażeń. Według oficjalnych rejestrów obecnie koronawirusa ma we Włoszech prawie 137 tys. osób. W szpitalach przebywa około 4700 zakażonych, w tym 555 na intensywnej terapii.
Stosowanie przepustki COVID-19 we Włoszech przebiega prawidłowo, procedura została dobrze przygotowana - ocenił w czwartek premier Mario Draghi. Przed rozpoczęciem roku szkolnego szef rządu podkreślił, że 91 procent nauczycieli jest po co najmniej pierwszej dawce szczepionki.
Tzw. Green Pass, wydawany na podstawie szczepienia, wyleczenia z koronawirusa lub negatywnego wyniku testu z ostatnich 48 godzin, obowiązuje w lokalach gastronomicznych w zamkniętych pomieszczeniach, muzeach, teatrach, kinach, siłowniach, na basenach, obiektach sportowych, parkach rozrywki, samolotach, pociągach dużych prędkości i Intercity, autobusach międzyregionalnych, na statkach i promach. Ponadto wymóg posiadania przepustki sanitarnej dotyczy wszystkich pracowników szkół oraz studentów uczelni.
Na konferencji prasowej w Rzymie Draghi zapewnił, że kampania szczepień przebiega sprawnie i według planów do końca września zakończy je 80 procent ludności kraju. Obecnie zaszczepionych jest 70 proc. "Powtarzam apel, aby się szczepić; to gest wobec siebie i innych" - powiedział premier.
Draghi poinformował, że zaszczepieni zostaną wszyscy afgańscy uchodźcy, którzy przybyli w ostatnich dniach korytarzem powietrznym z Kabulu.
Wyraził następnie solidarność z osobami, które w tych dniach atakowane są słownie i padają ofiarami agresji ze strony tzw. antyszczepionkowców i przeciwników przepustek COVID-19. Zaznaczył, że to "wyjątkowo ohydna i podła przemoc".
Zwrócił też uwagę na "entuzjastyczny i masowy" udział młodzieży w kampanii szczepień. "To pozwoli nam z pewnym spokojem i mniejszą niepewnością niż w zeszłym roku otworzyć szkoły. Stacjonarne nauczanie było zawsze priorytetem" - wskazał Draghi.
Obecny podczas spotkania z dziennikarzami minister oświaty Patrizio Bianchi ogłosił, że w klasach, gdzie uczniowie są zaszczepieni, nie trzeba będzie nosić maseczek w czasie lekcji.
Król Belgów Filip i królowa Matylda poddali się kwarantannie po tym, jak u jednego z członków rodziny królewskiej test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny - poinformował pałac w czwartek. W związku z kwarantanną zaplanowane do 6 września włącznie spotkania monarchy i jego małżonki zostały odwołane lub przełożone.
Rzecznik pałacu odmówił podania informacji, kto na dworze otrzymał pozytywny test na COVID-19. Publiczny nadawca VRT przekazał, że chodzi o jedno z dwojga młodszych dzieci pary królewskiej, 15-letniego Emmanuela lub 13-letnią Eleonorę. Filip i Matylda mają jeszcze dwoje dzieci w wieku 18 i 19 lat.
Według VRT zarówno król, jak i królowa otrzymali negatywne wyniki testu na koronawirusa. Jak podaje agencja AFP, oboje są w pełni zaszczepieni.
Co najmniej jedną dawką szczepionki otrzymało dotąd 73 proc. mieszkańców kraju, a w pełni zaszczepionych jest 71 proc.
Bułgarski resort zdrowia ogłosił w czwartek zaostrzenie restrykcji epidemicznych w związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem i zgonów spowodowanych COVID-19. Według najnowszych danych Bułgaria jest na pierwszym miejscu w UE pod względem liczby przypadków śmiertelnych spowodowanych pandemią.
