"Jesienią wzrost liczby zakażeń wśród osób do 24. roku życia"

18.08.2021
Szymon Zdziebłowski

We wrześniu lub na początku października czeka nas gwałtowny wzrost liczby zakażeń koronawirusem wśród osób do 24. roku życia – przewiduje prof. Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jego zdaniem, to grupa najmniej narażona na ciężki przebieg choroby, ale mogąca zarazić swoich bliskich.

W środę Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 208 nowych zakażeń koronawirusem. Liczba nowych zakażeń wzrosła w porównaniu z liczbą z ubiegłej środy. Zdaniem wielu ekspertów należy się liczyć z większym przyrostem zachorowań w kolejnych tygodniach.

– Z doświadczeń tych krajów, które przed nami już miały IV falę wynika, że rozwija się ona szybciej niż poprzednie, co jest pochodną większej zaraźliwości wirusa, bo zachorowania głównie wywołuje wariant Delta – zwrócił uwagę w rozmowie z PAP prof. Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

W ubiegłym tygodniu szef resortu zdrowia Adam Niedzielski napisał na Twitterze, że poziom zakażeń wariantem Delta w ostatnich 4 tygodniach to już ponad 86 proc. – Dotychczas w Polsce mamy potwierdzone 404 przypadki wariantu Delta. Wariant Alfa, który jest na poziomie niecałych 8 proc. wszystkich zakażeń, odchodzi w Polsce do przeszłości – napisał Niedzielski.

Zdaniem prof. Kuchara wariant Delta w przybliżeniu jest dwukrotnie bardziej zaraźliwy niż ten, który odpowiadał za III falę zachorowań.

– Dlatego należy spodziewać się szybszych wzrostów zachorowań. Pandemie przyrastają w sposób wykładniczy, a nie liniowy. Nasz umysł jest przyzwyczajony do tego, że liczba ta będzie rosła liniowo, ale wzrost wykładniczy tylko początkowo jest powolny, a potem przypomina efekt kuli śniegowej i staje się bardzo gwałtowny – sprecyzował Kuchar.

Prof. Kuchar uważa, że we wrześniu lub na początku października czeka nas gwałtowny wzrost zachorowań. I podobnie jak w innych krajach, w których ma miejsce IV fala, zachorowania będą głównie wśród osób do 24. roku życia. – To osoby najbardziej czynne i przekonane, że koronawirus im nie grozi – powiedział.

W jego ocenie duża liczba zakażeń nie będzie przekładać się na znaczną liczbę hospitalizacji i zgonów, bo jest to grupa ogólnie zdrowa. – Jednak młodsze osoby nie żyją w oderwaniu od społeczeństwa – one mogą zarazić rodziców i dziadków, a to już jest niebezpieczne. Warto też pamiętać, że wiele młodych osób w Polsce jest otyłych. Dla nich przejście COVID-19 może być wyzwaniem – dodał.

Prof. Kuchar skomentował też zapowiedź szefa MZ Adama Niedzielskiego dotyczącą ewentualnych obostrzeń. Niedzielski powiedział, że jeśli będą dwa regiony ze zbliżoną liczbą zakażeń w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, to większe obostrzenia będą wprowadzane tam, gdzie poziom zaszczepienia jest niższy, a tym samym ryzyko rozprzestrzeniania zakażenia większe. – To zapewne rodzaj motywacji do zaszczepienia. Mam wątpliwości, czy on będzie skuteczny. Pytanie brzmi – czy pacjenci mają dostęp do danych, dotyczących poziomu zaszczepienia i nimi się kierują – powiedział prof. Kuchar.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!