MZ: zegar tyka, czwarta fala nadejdzie - strona 2

23.07.2021
Mieczysław Rudy, Anna Kruszyńska, Edyta Roś

Jak pokreślił, „mamy już bardzo dobrze rozpisany sposób postępowania w przypadku zwiększenia liczby zakażeń”. Oznacza to rozwijanie infrastruktury szpitalnej, czyli dokładanie łóżek do systemu covidowego. – W tej chwili mamy sytuację komfortową, bo zajętość łóżek jest rzędu 300, a w infrastrukturze, która jest już sprowadzona do minimalnego poziomu gotowości, mamy mniej więcej sześć tysięcy łóżek – powiedział.

Niedzielski przypomniał, że prowadzone są również inne działania logistyczne dotyczące chociażby weryfikowania instalacji tlenowych, zapewnienia leku Remdesivir, a także innych działań związanych z sytuacją epidemiczną, jeżeliby ta sytuacja się pogorszyła.

– Jeżeli chodzi o kwestię lockdownu, to kryterium wprowadzania ewentualnych obostrzeń jest zagrożenie dla wydolności systemu opieki zdrowotnej. Kiedy dochodzimy do granicy tej wydolności, wtedy podejmujemy decyzje wprowadzające obostrzenia, aby zmniejszać liczbę nowych zakażeń i presję na szpitalnictwo – wskazał Niedzielski.

– W tej chwili, gdy analizujemy sytuację w wielu krajach, to widzimy, że czasem mimo bardzo dynamicznego wzrostu zakażeń, nie mamy idącej za tym dużej liczby hospitalizacji – mówił minister zdrowia.

– Tak właśnie działają szczepienia. One chronią przede wszystkim nie przed zakażeniem, ale przed ciężkim przebiegiem i przed ryzykiem zgonu – podkreślił. Jak wyjaśnił minister zdrowa, oznacza to, że nawet zwiększona liczba zakażeń, nie prowadzi do powstawania zwiększonej presji na szpitalnictwo. – Porównując sytuację potencjalnej czwartej fali z tą drugą i trzecią, mamy o wiele mniejsze ryzyko wprowadzania obostrzeń, bo presja na szpitalnictwo będzie mniejsza – wskazał.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!