W ciągu ostatniej doby w Iranie zgłoszono dobowy rekord zakażeń koronawirusem – 27 444. W związku z COVID-19 zmarło 250 osób – poinformowało we wtorek ministerstwo zdrowia tego kraju.
Ogółem liczba stwierdzonych zakażeń od początku epidemii COVID-19 wzrosła w Iranie do ponad 3,57 mln, a 87 624 osoby zakażone koronawirusem zmarły.
Władze już od jakiegoś czasu zastrzegają, że oficjalne dane nie przedstawiają faktycznego obrazu epidemii COVID-19, gdyż nie uwzględniają wszystkich przypadków infekcji.
Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, służby sanitarne nakazały od poniedziałku zamknięcie urzędów i banków na sześć dni w ostanie (prowincji) Teheran i sąsiedniej prowincji Alborz na północy. Krok taki podjęto po raz pierwszy od początku pandemii – wskazuje agencja AFP.
Poprzedni dobowy rekord wynoszący 25 582 zakażenia odnotowano 14 kwietnia.
Islamska Republika Iranu od kilku tygodni zmaga się z „piątą falą” COVID-19, napędzaną przez rozprzestrzenianie się wysoce zakaźnego wariantu Delta koronawirusa.
Jako że Irańczycy przygotowują się do trzydniowego święta – od środy do piątku – z okazji muzułmańskiego Święta Ofiarowania (Id al-Adha), komitet ds. walki z koronawirusem ogłosił sześciodniowy zakaz wjazdu i wyjazdu z Teheranu i Alborza.
W sobotę odchodzący prezydent Iranu Hasan Rowhani ubolewał z powodu „bardzo słabego” przestrzegania zasad sanitarnych przez obywateli. W Teheranie wielu mieszkańców nie przejmuje się obowiązkiem noszenia maseczki.
Według danych resortu zdrowia ok. 6,9 mln osób otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciw koronawirusowi, a tylko 2,3 mln otrzymało wymagane dwie dawki.