Nie powinniśmy już wracać do lockdownu, a z COVID-19 trzeba próbować normalnie żyć – powiedziała PAP prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej. Jej zdaniem, jeżeli wzrost liczby zakażeń jesienią nastąpi, to obostrzenia i tak nie mogą znów obejmować osób zaszczepionych.
– Nie powinno być już powrotu do strategii lockdownów. Z COVID-19, tak jak i z innymi chorobami, trzeba próbować normalnie żyć – powiedziała PAP prof. Marczyńska, specjalistka chorób zakaźnych wieku dziecięcego. – Oczywiście pewne kwestie zostaną z nami być może na zawsze. Maseczki w zamkniętych przestrzeniach – szczególnie w sezonie jesienno-zimowym – raczej staną się już normą. Nie jesteśmy jednak w tej samej sytuacji co rok temu, gdy nikt nie był zaszczepiony. Dlatego blokowanie wszystkiego w ogóle nie powinno być już rozważane.
Dodała, że nie ma jeszcze stanowiska całej Rady Medycznej w tej sprawie, ale jej zdanie w tej kwestii jest jasne.
– Nie wolno nam podważyć programu szczepień – powiedziała stanowczo prof. Marczyńska. – Jeżeli ktoś, szczepiąc się, wiedział, że będzie mógł normalnie żyć, że będzie wolny od obostrzeń, to tak powinno pozostać. (…) Szczepienia działają, chronią nas przed ciężkim przebiegiem zakażenia i hospitalizacją. Dlatego, jeżeli wróci temat obostrzeń, to nie powinny one dotyczyć osób zaszczepionych.
Doświadczenia z innych krajów pokazują już wyraźnie, że nowe zakażenia pojawiają się w ogromnej większości w grupach osób wrażliwych na zakażenie, czyli niezaszczepionych.
– Jeżeli ktoś ma przeciwciała w wyniku szczepienia, bądź jeżeli przechorował niedawno COVID-19, to powinien mieć możliwość korzystania ze wszystkich usług, które oferują różne branże. O nich też nie wolno zapominać, bo przecież „wysadzanie w powietrze” określonych branż co jesień czy zimę to katastrofa dla państwa, dla gospodarki, dla społeczeństwa. Musimy pogodzić się z tym, że COVID-19 z nami zostanie i starać się normalnie żyć – podkreśliła ekspertka.
Wskazała, że teraz przychodzi również czas na odpowiedzialność indywidualną. Polacy w jej przekonaniu powinni też zrozumieć, że z infekcjami dróg oddechowych – bez względu na ich pochodzenie – winno się zostać w domu.
– Wyleczmy się, a potem wracajmy do pracy. A przeciw COVID-19 zaszczepmy się, bo to najlepsza forma ochrony zdrowia i życia – powiedziała prof. Marczyńska.