Sytuacja epidemiczna w Europie Zachodniej - strona 2

06.07.2021
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Z Brukseli Łukasz Osiński
Z Berlina Berenika Lemańczyk
Marcin Zatyka

W wywiadzie udzielonym portalowi RND kandydat chadeckiej Unii CDU/CSU na kanclerza Armin Laschet opowiedział się przeciw zamykaniu granic w Europie z powodu rozprzestrzeniania się wariantu Delta koronawirusa. "Nie da się powstrzymać niewidzialnego wirusa za pomocą kontroli granicznych" - stwierdził.

W opublikowanym w poniedziałek na portalu Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND) wywiadzie szef chadeckiej partii CDU i kandydat CDU/CSU na kanclerza w nadchodzących wyborach parlamentarnych Armin Laschet został zapytany m.in., czy należy wprowadzić ściślejsze kontrolowanie granic, aby zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu się wariantu Delta w kraju.

"Nie" - odpowiedział Laschet. "W zglobalizowanym świecie nie da się powstrzymać niewidzialnego wirusa za pomocą kontroli granicznych" - stwierdził. Podkreślił, że "zawsze utrzymywaliśmy otwarte granice. I to było słuszne. Każdy, kto myśli, że może zatrzymać wirusy na barierach, jest w błędzie".

Laschet zwraca uwagę, że "wprowadziliśmy Europejski Certyfikat Szczepień z obietnicą, że jeśli zaszczepisz się dwa razy, będziesz mógł swobodnie podróżować po Europie". Jego zdaniem "swobodny przepływ osób w Europie jest prawem wynikającym z obywatelstwa UE".

Przyznaje: "Teraz uznajemy pewne obszary za obszary zagrożone wirusem, mimo że wkrótce sami możemy stać się jednym z nich. Jest to ambiwalentne, ale może być uzasadnione tym, że chcemy utrzymać tempo i liczbę nowych wariantów na jak najniższym poziomie".

Dlatego według Lascheta "słuszne jest przeprowadzanie wyrywkowych kontroli - oprócz kwarantanny i obowiązkowych testów - ale nie wprowadzanie ogólnych kontroli granicznych". Lascet uważa, że potrzeba "zjednoczonego stanowiska europejskiego, wspólnego podejścia w UE".

Pytany, czy zakłada, że będzie czwarta fala pandemii, szef CDU mówi: "Nie chcę spekulować. Musimy być przygotowani na ponowny wzrost liczby infekcji, ale prawdopodobnie będzie on wtedy inny, ponieważ w międzyczasie tak wiele osób w Niemczech zostało zaszczepionych. Eksperci przewidują, że zawsze będą istniały mutacje wirusa. Wiele wskazuje na to, że koronawirus będą nam towarzyszyć jeszcze przez wiele lat".

W niewiele ponad tydzień po zniesieniu obowiązku noszenia masek ochronnych na świeżym powietrzu w Hiszpanii nasiliła się pandemia COVID-19. Media i eksperci medyczni mówią o piątej fali.

W poniedziałkowym komunikacie resort zdrowia Hiszpanii przypomniał, że choć od 26 czerwca nie obowiązuje już nakaz noszenia masek na świeżym powietrzu, to przepis ten dotyczy jedynie sytuacji, w której występuje 1,5-metrowy dystans pomiędzy osobami.

Specjalistyczne portale Redaccion Medica i Infosalus podają, że zdaniem ekspertów medycznych nadejściu piątej fali pandemii sprzyja coraz mniejsza liczba osób w maseczkach w przestrzeni publicznej.

Odnotowują, że najrzadziej maski noszą obecnie młodzi Hiszpanie, wśród których zakażenia postępują niezwykle szybko. To właśnie ta grupa wiekowa najczęściej też bierze udział w spotkaniach bez zachowania dystansu społecznego.

Komentatorzy, przypominając niedzielne deklaracje premiera Pedro Sancheza mówiącego w superlatywach o szczepieniach przeciw COVID-19 w Hiszpanii, zaznaczają, że proces ten nie objął dotychczas młodych obywateli, a więc osób najczęściej obecnie zakażających się koronawirusem.

Tymczasem portal 20 Minutos wskazuje, że Katalonia jest jednym z najbardziej doświadczonych pandemią COVID-19 regionów Hiszpanii, a liczba przypadków zakażeń rośnie w tej północno-wschodniej części kraju w sposób zastraszający. “Katalonia doświadcza obecnie piątej fali zakażeń koronawirusem (…), których liczba w ciągu ostatnich 15 dni wzrosła aż siedmiokrotnie” - odnotował hiszpański portal.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!