W sobotę przestały obowiązywać w Niderlandach praktycznie wszystkie obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią COVID-19. Zniesiono obowiązek noszenia maseczek (poza transportem zbiorowym) a także limit przyjmowania gości w domach.
Otwarte zostały także kluby nocne i dyskoteki. "To pierwsza normalna noc od wielu miesięcy" - powiedział Raphael Rodriguez, który wspólnie z przyjaciółmi oglądał mecz Dania-Walia w ogródku gastronomicznym przy Rembrandtplein w Amsterdamie. Wprawdzie wejście do klubu lub do dyskoteki jest uwarunkowane posiadaniem negatywnego testu na obecność koronawirusa, nie odstraszyło to chętnych.
Portal NOS informuje o tłumach w największych miastach. Po otwarciu popularnej dyskoteki w Bredzie na południu kraju, rozległy się oklaski. W Tilburgu, mieście leżącym w południowej Holandii, było tak tłoczono, że interweniowali funkcjonariusze policji. Nie było jednak większych problemów. "Poza kilkoma drobnymi incydentami, jak oddawanie moczu w miejscach publicznych i obrażaniu funkcjonariuszy, nie było większych problemów" - powiedział portalowi rzecznik policji w Tilburgu.
We Francji co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi otrzymało od początku kampanii 33 372 708 osób (tj. 49,5 proc. populacji). W pełni zaszczepionych jest 21 278 460 osób (tj. 31,6 proc. populacji). W sumie wykonano dotąd 52 457 288 szczepień.
W ciągu ostatniej doby zakażenie koronawirusem potwierdzono u 1578 osób. Łączna liczba wykrytych od początku epidemii infekcji wzrosła do 5 770 021 – podała w niedzielę Agencja Zdrowia Publicznego (SPF). Do szpitali przyjęto 42 chorych, 13 na oddziały intensywnej terapii. Liczba pacjentów hospitalizowanych zmniejszyła się o 38 i wynosi 8 986. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 1 345 pacjentów. W szpitalach w ciągu doby zmarło 17 chorych. Liczba zgonów od początku pandemii wzrosła do 110 997.