"Nie wygraliśmy z pandemią i ona nadal jest"

02.06.2021
Tomasz Więcławski

Mocniejsze poluzowanie obostrzeń epidemicznych może dotyczyć tylko osób zaszczepionych, bo pandemia się nie skończyła – powiedział PAP dr Konstanty Szułdrzyński po spotkaniu Rady Medycznej przy premierze. Dodał, że niestety skłonność do szczepień najwyższa jest w szczycie fali zachorowań.

Przedstawiciele Rady Medycznej rozmawiali we wtorek po południu z rządem. Jednym z głównych tematów było dalsze prowadzenie programu szczepień.

– Zastanawialiśmy się nad kierunkami rozwoju programu szczepień. Debatowaliśmy o tym, jak przekazywać informacje o bezpieczeństwie szczepień, a także o tym, jak kontrować nieprawdziwe argumenty przeciwników tego programu – powiedział PAP dr Szułdrzyński, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA.

Pytany o to, czy rząd radził się rady w sprawie dalszego poluzowania obostrzeń, ekspert stwierdził, że nie za bardzo jest co poluzować.

– Obecnie obostrzenia epidemiczne i tak zostały w większości zniesione. Te dotyczące np. dużych imprez masowych nie mogą zostać anulowane do momentu, gdy nie zaszczepi się znacząca większość społeczeństwa – wskazał dr Szułdrzyński. – Cały czas przewija się w naszych rozmowach ten wątek, że zmierzamy w stronę społeczeństwa dwóch prędkości. Nie będzie już tak, że dalsze luzowanie będzie dotyczyło wszystkich. Nie wygraliśmy z pandemią i ona nadal jest. Dlatego wprowadzane rozwiązania będą zwalniały z obostrzeń osoby zaszczepione. Problemem nie jest 2000 czy 3000 osób zaszczepionych na koncercie, ale taka sama liczba, która nie jest zaszczepiona. Dalsze decyzje w mojej ocenie zmierzały będą w podobnym kierunku co tzw. paszporty covidowe. Część obostrzeń nie będzie więc obejmowała tych, u których mamy potwierdzoną odporność.

Rada Medyczna chciałaby także, aby akcję szczepień w szkołach zacząć jeszcze przed wakacjami. Eksperci rozumieją jednak, że trzeba przygotować się do tego logistycznie. Dodatkowo, gdyby szczepienia ruszyły w czerwcu, to istnieje ryzyko, że część dzieci w wakacje nie zostałaby przez rodziców przyprowadzona na szczepienie drugą dawką.

– Dlatego w szkołach szczepienia rozpoczną się we wrześniu – wskazał dr Szułdrzyński.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!