We Włoszech w niedzielę zanotowano najniższą liczbę zmarłych z powodu COVID-19 od października - 44. Po raz pierwszy od podziału regionów na kolory według stanu epidemii trzy z nich będą białą strefą minimalnych restrykcji. To Sardynia, Friuli-Wenecja Julijska i Molise.
Wchodząca w życie w poniedziałek istotna zmiana na pandemicznej mapie Włoch była możliwa dzięki bardzo niskiej notowanej w trzech regionach liczbie zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców; od 12 do 17. Wymogiem wejścia do białej strefy jest wskaźnik poniżej 50 przypadków na 100 tys. przez trzy tygodnie z rzędu.
W regionach tych przestanie obowiązywać większość obostrzeń włącznie z godziną policyjną. Pozostanie nakaz noszenia maseczek i zachowania dystansu. W kolejnych tygodniach czerwca do białych regionów mają dołączyć następne w związku ze stałą poprawą sytuacji. Potwierdzają to dane Ministerstwa Zdrowia z niedzieli.
Minionej doby z powodu COVID-19 zmarły 44 osoby; to najmniej od połowy października zeszłego roku. Zanotowano 2949 następnych zakażeń koronawirusem, potwierdzonych w 164 tysiącach testów. Łączna liczba zmarłych od początku kryzysu to 126 046. Bilans potwierdzonych w kraju przypadków przekroczył 4,2 mln. Wyleczonych jest ponad 3,8 mln osób, a obecnie zakażonych około 238 tysięcy. W szpitalach zwolnionych zostało następnych około 240 łóżek dla chorych na COVID-19.
W sprawie pochodzenia SARS-CoV-2 wszystkie hipotezy są możliwe - stwierdził w niedzielę prezes włoskiej Agencji Leków Giorgio Palu. “Może Chińczycy powiedzą nam prawdę” - mówił mikrobiolog i wirusolog w wywiadzie telewizyjnym.
Palu wyraził opinię, że teza o pochodzeniu koronawirusa od nietoperzy jest “ewidentna”, bo – jak dodał - w 98 proc. genom jest identyczny. “Ale tego, jak przeszedł on na człowieka, nie dowiemy się nigdy bez współpracy ze strony Chińczyków” - wyjaśnił w stacji RAI 3.
Zdaniem eksperta “niektóre szczegóły budzą podejrzenia”, między innymi to, że nie znaleziony został “żaden pośrednik” i nie było go na targu w mieście Wuhan, skąd wirus ma pochodzić.
Szef Agencji Leków położył nacisk na konieczność poznania źródeł wirusa i jego ewolucji.
Przypomniał, że w 2014 roku odbył się szczyt ekspertów na temat genetycznej manipulacji wirusami. W jego trakcie postanowiono, jak zaznaczył, że “wszystkie laboratoria powinny być okresowo wizytowane przez strony trzecie, że musi być wiadomo, co się w nich dzieje i że informacje te mają być podawane do publicznej wiadomości.
Włoski naukowiec zabrał głos w toczącej się dyskusji na temat wciąż niejasnych źródeł koronawirusa i powracających hipotez o tym, że wydostał się z on z laboratorium.
