Sytuacja epidemiczna w Europie Zachodniej

27.05.2021
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
Z Amsterdamu Andrzej Pawlusze
Z Brukseli Łukasz Osiński
Z Rzymu Sylwia Wysocka

Po raz pierwszy od półtora miesiąca dobowy bilans wykrytych zakażeń koronawirusem w Wielkiej Brytanii przekroczył 3 tysiące, a ich łączna liczba z ostatnich siedmiu dni jest o 18 proc. wyższa od tej z poprzednich siedmiu - wynika z podanych w środę statystyk.

W ciągu ostatniej doby stwierdzono 3180 infekcji, co jest najwyższą liczbą od 12 kwietnia, gdy było ich ponad 3,5 tys. Natomiast łączny bilans z ostatnich siedmiu dni to 18 744 - o ponad 2,8 tys. więcej niż w poprzednich siedmiu.

Rosnąca liczba zakażeń zaczyna się przekładać także na lekki wzrost hospitalizacji. Według stanu z poniedziałku w szpitalach były 954 osoby chore na COVID-19, czyli o 72 więcej niż w sobotę, gdy ta liczba spadła do najniższego poziomu od połowy września 2020 roku.

Na razie nie powoduje to jednak większej liczby zgonów. W ciągu minionej doby stwierdzono ich 9, a w trakcie ostatnich siedmiu dni - 54, czyli tyle samo, co w poprzednich siedmiu.

Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii wykryto 4,47 mln zakażeń, z powodu których zmarło 127 748 osób. To odpowiednio siódmy i piąty najwyższy bilans na świecie.

Do wtorku włącznie pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 dostało prawie 38,4 mln osób, co stanowi 72,9 proc. dorosłych mieszkańców kraju, a drugą - ponad 23,6 mln, czyli 44,8 proc. dorosłych.

Po krytyce ze strony władz lokalnych i zamieszaniu jakie powstało wskutek niejasnego komunikatu, brytyjski rząd wycofał zalecenie, by całkowicie unikać podróży do i z ośmiu obszarów najbardziej dotkniętych indyjskim wariantem koronawirusa.

We zmienionych wytycznych zwrócono się do ludzi o ograniczenie do minimum podróży do i z Bolton, Blackburn, Kirklees, Bedford, Burnley, Leicester, North Tyneside i londyńskiej dzielnicy Hounslow. Wcześniejsze wytyczne mówiły o całkowitym unikaniu podróży do tych miejsc, o ile nie jest to absolutnie niezbędne.

Kontrowersje wzbudził jednak fakt, że informację o tych wytycznych zamieszczono w piątek wyłączne na stronie internetowej, bez żadnego komunikatu w tej sprawie i bez konsultacji z lokalnymi władzami, a nawet bez zakomunikowania im tego. W efekcie niektóre z władz lokalnych dopiero w poniedziałek w ogóle się dowiedziały, że takie wytyczne wprowadzono. To z kolei spowodowało zarzuty, że rząd ukradkiem wprowadza lokalne restrykcje.

W efekcie we wtorek wieczorem rząd wydał oświadczenie, w którym potwierdził, że nie nakłada lokalnych lockdownów, a jedynie "przedstawia porady na temat dodatkowych środków ostrożności, które ludzie mogą podjąć, aby chronić siebie i innych" na tych obszarach, a w wytycznych dotyczących podróży zmieniono sformułowanie z "unikania" ich na "zminimalizowanie".

Minister transportu Grant Shapps przyznał w środę, że komunikacja w tej sprawie powinna być jaśniejsza, ale dodał, że nie uważa, by zmiana zaleceń była "faktycznie tak skomplikowana". "To nie jest nowy lockdown, to nie jest prawo, to tylko porada" - mówił w BBC, dodając, że jej celem było "przypomnieć ludziom, że zdarzyło im się mieszkać na obszarach, w których ryzyko transmisji jest wyższe".

Na obszarach, których dotyczą te zalecenia, mieszka ponad dwa miliony osób. Do tej pory w Anglii wykryto ponad 5000 zakażeń indyjskim wariantem, w Szkocji są 383 przypadki, w Walii 62, a w Irlandii Północnej - 15.

Rząd Holandii luzuje kolejne obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią COVID-19. Od 5 czerwca otwarte zostaną kina, teatry, muzea i restauracje - poinformował w środę minister zdrowia Hugo de Jonge. W domu będzie można przyjmować cztery osoby zamiast dwóch.Pierwotnie planowano poluzowanie obostrzeń od 9 czerwca, jednak poprawiająca się sytuacja epidemiczna przekonała rząd do zmiany decyzji. "Widzimy, że spadają wszystkie wskaźniki: zakażeń, pozytywnych testów oraz przyjęć do szpitali" - powiedział podczas konferencji prasowej minister De Jonge.

W Belgii liczba chorych na COVID-19 leczonych w szpitalach nadal maleje. Już tylko nieco ponad 1500 osób przebywa w placówkach medycznych z powodu tej choroby. Liczba zgonów związanych z COVID-19 również maleje - informują belgijskie media.

W tygodniu do 25 maja hospitalizowano dziennie w Belgii średnio 109 osób, u których zdiagnozowano koronawirusa. Liczba ta spadła o 15 proc. w ciągu tygodnia. Liczba hospitalizacji spada od czterech tygodni - podała telewizja VRT.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!