Argentyna - pierwszy w tym roku lockdown

22.05.2021

Władze Argentyny nakładają począwszy od soboty pierwszy ścisły lockdown w tym roku z powodu rosnącego poziomu zakażeń koronawirusem i rosnącej liczby zgonów w związku z COVID-19. Blokada ma potrwać do końca maja.

Wśród wprowadzonych środków znalazły się: ograniczone przemieszczanie się, zawieszenie aktywności społecznej, biznesowej, edukacyjnej, religijnej i sportowej. Wyłączeni z tego będą pracownicy wykonujący kluczowe prace - podaje agencja AP.

"Jesteśmy w najgorszym momencie od początku pandemii - ocenił prezydent Alberto Fernandez w telewizyjnym przesłaniu w czwartek. - Obserwujemy najwyższą liczbę zachorowań i zgonów. Musimy poważnie potraktować tę krytyczną sytuację".

Na początku pandemii Argentyna nałożyła jedną z najdłuższych na świecie kwarantann między marcem a lipcem ub.r. Negatywny wpływ, jaki miało to zamknięcie na gospodarkę i nastrój w społeczeństwie pozostawił rządowi niewielkie pole manewru - zauważa AP. Ale kombinacja niedoboru szczepionek i bardziej zakaźnych odmian wirusa sprawiła, że argentyński sektor zdrowia znów znalazł się na skraju załamania.

We wtorek w Argentynie przekroczony został dzienny rekord liczby zakażeń koronawirusem i zgonów w związku z COVID-19, odpowiednio 35 543 nowych przypadków i 745 zgonów. W kolejnych dwóch dniach odnotowano podobnie wysokie wskaźniki zakażeń. W sumie w Argentynie odnotowano 3,4 mln potwierdzonych zakażeń koronawirusem i ponad 72 tys. zgonów.

Fernandez zapowiedział, że po 31 maja ograniczenia pandemiczne powrócą do obecnego poziomu: godzina policyjna od 20.00 do 6.00 rano oraz zakaz aktywności społecznej, rekreacyjnej i handlowej w zamkniętych pomieszczeniach. Ponadto w weekend 5-6 czerwca obowiązywać będzie ścisły lockdown.

Liczba zgonów spowodowanych pandemią koronawirusa w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach przekroczyła w piątek 1 milion - podaje agencja Reuters na podstawie własnych wyliczeń. Największa śmiertelność jest w Brazylii.

Według serwisu naukowego Our World in Data, mimo spadku liczby nowych zakażeń w Europie, Azji i Ameryce Północnej, Ameryka Południowa jest jedynym regionem świata, w którym liczba nowych infekcji gwałtownie rośnie w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.

Średnio w maju 31 proc. zgonów spowodowanych COVID-19 na świecie miało miejsce w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach. Wszystkie osiem krajów, w których odnotowano najwięcej zgonów z powodu koronawirusa na liczbę mieszkańców w ciągu ostatniego tygodnia, znajdowało się w Ameryce Łacińskiej.

Większość zgonów - ponad 446 000 - miało miejsce w Brazylii, która pod względem śmiertelności zajmuje drugie miejsce za Stanami Zjednoczonymi. Brazylia pozostaje trzecim najbardziej dotkniętym krajem na świecie pod względem potwierdzonych przypadków koronawirusa, za USA i Indiami.

Za Brazylią plasują się Meksyk i Kolumbia, gdzie miało miejsce 74 proc. wszystkich zgonów w Ameryce Łacińskiej.

W Ameryce Południowej tylko 15 proc. ludzi otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki w porównaniu z 28 proc. w Europie i 34 proc. w Ameryce Północnej. Tylko Azja i Afryka mają gorsze statystyki pod tym względem - odpowiednio 5 proc. i 1 proc.

"Tylko trzy procent mieszkańców Ameryki Łacińskiej zostało w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19. Pilnie potrzebujemy więcej szczepionek" - powiedziała dyrektor Panamerykańskiej Organizacji Zdrowia (PAHO) Carissa Etienne.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!