Jak zaznaczył Andrusiewicz, średnio dziennie jest blisko 4200 zakażeń. – Czyli mamy spadek w porównaniu do poprzedniego tygodnia o ponad 30 proc. I te spadki 30-procentowe już od kilku tygodni się utrzymują. Tydzień do tygodnia mniej więcej liczba zakażeń spada od 30 do 33 proc. – wyjaśnił.
Dodał, że spada również liczba zgonów. – To jest w tej chwili średnio 275 osób zmarłych dziennie. Więc jest to również spadek o 30 proc. To statystyka, w przypadku której na spadku bardzo nam zależy – podkreślił Andrusiewicz.
Poinformował, że systematycznie spada również obłożenie łóżek szpitalnych. – Tylko w ciągu ostatniego tygodnia mamy ponownie ponad 5 tys. mniej zajętych łóżek. W ubiegłym tygodniu była to liczba w granicy 6 tys. Teraz mamy w okolicach 5 tys. Więc systematycznie ta liczba zajętych łóżek spada. Zeszliśmy już poniżej poziomu 16 tys. zajętych łóżek – mówił.
Andrusiewicz zaznaczył, że w ślad za spadkiem zajętości łóżek podąża też spadek łóżek ogólnie dostępnych dla pacjentów covidowych. – Staramy się we współpracy z wojewodami, systematycznie tę liczbę łóżek dla pacjentów covidowych zmniejszać, jednocześnie uruchamiając te łóżka dla pacjentów z pozostałych (...) zakresów pracy medycznej. Czyli mamy w tej chwili 36,6 tys. łóżek ogółem dostępnych dla pacjentów covidowych i chcemy, by w najbliższym czasie tych łóżek było w granicach 30 tys. Więc to zmniejszanie bazy łóżkowej cały czas będzie postępowało – wyjaśnił rzecznik MZ.
Poinformował, że w skali kraju obecnie jest niecałe 11 zakażeń na 100 tys. mieszkańców. – W siedmiu województwach mamy już sytuację poniżej 10 zakażeń na 100 tys. osób. W tym w woj. podkarpackim jest poniżej 5–4,8 zakażenia na 100 tys. osób. Najwięcej zakażeń jest w tej chwili w woj. dolnośląskim – 14 zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Niewiele mniej, w granicach 13,5 w województwie łódzkim i woj. opolskim. Sytuacja w kraju z tygodnia na tydzień na pewno się poprawia – podsumował Andrusiewicz.
Zaznaczył, że jeśli chodzi o wojewódzkie obłożenie łóżek zajętych jest średnio 43 proc. łóżek i 54 proc. respiratorów. – Oczywiście unormowały się też wyjazdy karetek pogotowia. W tej chwili powróciliśmy też do standardu 8,5 tys. wyjazdów średnio. Więc kiedy porównujemy to do szczytu trzeciej fali, kiedy mieliśmy tych wyjazdów powyżej 11 tys., widzimy tutaj dość duży spadek – zastrzegł.