Władze Singapuru ogłosiły we wtorek wydłużenie obowiązkowej kwarantanny dla osób przybywających z większości obszarów świata z 14 do 21 dni. Decyzję uzasadniono pogorszeniem globalnej sytuacji pandemicznej i szerzeniem się nowych wariantów koronawirusa.
Nowe reguły będą obowiązywały od północy z piątku na sobotę. Zaostrzono je "przez wzgląd na pogarszającą się sytuację na świecie" - poinformowało w komunikacie ministerstwo zdrowia Singapuru.
Obowiązek 21-dniowej kwarantanny dotyczy podróżnych, którzy w ciągu trzech tygodni poprzedzających przyjazd do Singapuru byli w którymś z miejsc uznawanych za obszary "podwyższonego ryzyka". Należą do nich wszystkie państwa i regiony świata poza Australią, Brunei, Nową Zelandią, Chinami kontynentalnymi, Hongkongiem, Makau i Tajwanem.
Przyjezdni będą w Singapurze poddawani 21-dniowej izolacji w ośrodkach wyznaczonych przez rząd. Wyjątek stanowią osoby przybywające z Fidżi lub Wietnamu, które będą miały możliwość odbycia ostatniego tygodnia izolacji we własnych mieszkaniach lub hotelach.
Singapur zacieśnił już wcześniej kontrole na granicy w związku z wykrywaniem w niektórych krajach nowych wariantów koronawirusa. "Od tamtej pory sytuacja globalna się pogorszyła i obserwujemy nowe warianty nie tylko (wśród przybyszów) z tych konkretnych krajów, ponieważ te warianty prawdopodobnie rozprzestrzeniły się po całym świecie" - powiedział minister edukacji Lawrence Wong, jeden z przewodniczących rządowego zespołu do walki z pandemią COVID-19.