Szkocki rząd zapowiedział w niedzielę, że od poniedziałku udostępni bezpłatne szybkie domowe testy na obecność koronawirusa dla wszystkich, którzy będą chcieli się zbadać, nawet jeśli nie mają objawów. Podobne rozwiązanie wprowadzono już wcześniej w Anglii.
Według nowych zasad każdy chętny będzie mógł pobrać testy w dowolnym punkcie i samodzielnie przeprowadzić badanie. Celem jest wykrycie głównie bezobjawowych przypadków zakażeń.
Dostępne zestawy to testy antygenowe wykonywane tzw. metodą bocznego przepływu, które dają wynik 30 minut po badaniu. W przypadku pozytywnego wyniku badane osoby powinny poddać się izolacji i zamówić test PCR, by potwierdzić zakażenie.
Rutynowe testy przesiewowe wykonywane są w Wielkiej Brytanii m.in. w szkołach i innych miejscach związanych z wysokim ryzykiem zakażenia. W Anglii dostępne są one dla wszystkich chętnych, zaś w Walii dla osób, które nie mogą pracować zdalnie.
W ciągu ostatniej doby w Wielkiej Brytanii wykryto 1712 nowych infekcji koronawirusem, co jest najniższą liczbą od września ub.r. Stwierdzono też zgon 11 zakażonych osób.
