Andrusiewicz: trzecia fala zaczyna opadać - strona 2

23.04.2021
Magdalena Gronek, Szymon Zdziebłowski, Dorota Stelmaszczyk, Karolina Kropiwiec, Klaudia Torchała

Ocenił, ze ciężkich przypadków przebiegu COVID-19 w Polsce nadal jest dość dużo, ale jest ich już mniej.

Podczas konferencji prasowej rzecznik MZ podkreślił też, że w Polsce nie potwierdzono dotychczas brazylijskiego wariantu wirusa. "Dwóch Polaków, którzy zostali z nim zdiagnozowani, byli w Belgii. Wrócili już do kraju, ale są w tej chwili ozdrowieńcami" - podkreślił Andrusiewicz.

O pojedynczych przypadkach brazylijskiego wariantu wirusa w Polsce informował na początku kwietnia minister zdrowia Adam Niedzielski. Później jednak resort zdrowia doprecyzował, że wirus został zidentyfikowany u dwóch obywateli Polski przebywających w Belgii, natomiast w związku z tym, że wpis do rejestru przypadków pojawia się zgodnie z deklarowanym miejscem zamieszkania, to przypadki te przypisano w polskiej bazie danych, nie belgijskiej.

Rzecznik MZ na konferencji prasowej zapowiedział, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni, ogłoszone zostaną szczegóły dotyczące planu odbudowy zdrowia Polaków. Jak tłumaczył, zapowiadany od dłuższego czasu projekt opóźniła trzecia fala pandemii koronawirusa.

"W niedługim czasie chcemy ten projekt uruchomić, czyli odbudowę zdrowia Polaków. To m.in. odlimitowanie wizyt u specjalistów, tak żeby każdy chętny mógł pójść do specjalisty i za każdego chętnego, który do tego specjalisty się zgłosi przychodnia specjalistyczna miała płacone" - wskazywał Andrusiewicz.

"Uruchamiamy też sieć kardiologiczną, uruchomiliśmy sieć onkologiczną. To wszystko czynimy pod tym kątem, żeby odbudować zdrowie Polaków" - zapewnił.

Wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiadał, ż plan odbudowy zdrowia Polaków obejmie pięć elementów: Krajową Sieć Onkologiczną, Krajową Sieć Kardiologiczną, zniesienie limitów w dostępie do lekarzy specjalistów, opiekę i rehabilitację pocovidową oraz program profilaktyki dla osób 40 plus.

Odnosząc się do kwestii przypadków śmiertelnych Andrusiewicz podkreślił, że w trzeciej fali do naszej choroby wiele osób podchodziło "dość swobodnie". "Bardziej baliśmy się bardziej szpitala niż covidu. I to co podkreślają lekarze, w trzeciej fali było to dość nasilone, tzn. pacjenci leczyli się sami w domach" - zaznaczył. Dodał, że trafiali oni często prosto pod respirator.

"To jest kolejny powód, dla którego ta trzecia fala i te zgony bardzo poszybowały nam w górę" - wyjaśnił. Równocześnie stwierdził, że zwiększona liczba zgonów odnotowywana była również w różnym czasie w innych krajach unii europejskiej. "To jest taka sinusoida. Te zgony przechodzą przez różne kraje, w różnym okresie" - zauważył.

Zaznaczył też, że w tej chwili minister zdrowia zlecił analizę w tej kwestii m.in. przygotowanie informacji dotyczącej tego "z jakim zdrowiem weszliśmy w epidemię".

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!