Sytuacja epidemiczna w Japonii

15.04.2021
Andrzej Borowiak

Władze prefektury Osaka w Japonii zgłosiły w czwartek rekordowe 1208 zakażeń koronawirusem, a w Tokio odnotowano ich 729 - najwięcej od lutego. Rosnące bilanse nasilają obawy o czwartą falę pandemii, a eksperci ostrzegają przed brytyjskim wariantem patogenu.

Liczba nowych infekcji wykrytych w ciągu doby w Osace po raz trzeci z rzędu przekroczyła 1000, a w stolicy kraju była wyższa od 700 po raz pierwszy od 4 lutego, gdy ze względu na trzecią falę pandemii obowiązywał tam stan wyjątkowy – podkreślają japońskie media.

Eksperci z japońskiego Narodowego Instytutu Chorób Zakaźnych przestrzegają tymczasem, że w kraju coraz powszechniejszy jest wariant koronawirusa N501Y, wykryty po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii i uznawany za bardziej zaraźliwy, który szerzy się w Tokio i trzech sąsiednich prefekturach od połowy marca.

Według szacunków na początku kwietnia wariant N501Y odpowiadał za około 10 proc. zakażeń na tych obszarach, a w pierwszych dniach maja będzie już powodował 80-90 proc. wszystkich infekcji – przekazała stacja NHK.

W Osace i dwóch okolicznych prefekturach odmiana N501Y szerzy się od lutego, a od końca marca jest wariantem dominującym. Instytut ocenia, że odpowiada tam już za 80 proc. infekcji, a do końca przyszłego miesiąca odsetek ten wzrośnie prawie do 100 proc.

W związku z obawami o zakażenia większość Japończyków wciąż opowiada się przeciwko organizacji tego lata przełożonych Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Sekretarz generalny rządzącej krajem Partii Liberalno-Demokratycznej Tishihiro Nikai oświadczył w czwartek, że jeśli sytuacja pandemiczna się pogorszy, wciąż możliwe jest odwołanie Igrzysk.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!