Włoski minister zdrowia Roberto Speranza oświadczył w piątek, że wprowadzone w związku z pandemią restrykcje i czerwone strefy w regionach w ostatnich tygodniach "przynoszą pierwsze rezultaty". "Musimy być jednak bardzo ostrożni" - dodał. W kilku regionach obostrzenia zostaną złagodzone. Według zapowiedzi szefa resortu zdrowia kilka regionów przejdzie ze strefy czerwonej do pomarańczowej.
Podstawą decyzji są najnowsze dane krajowego Instytutu Służby Zdrowia, który ogłosił, że do 0,92 spadł średni wskaźnik reprodukcji koronawirusa, a liczba zakażonych zmniejszyła się z 210 do 185 na 100 tysięcy mieszkańców.
Zaznacza się zarazem, że średnia ta jest nadal daleka od wskaźnika 50 infekcji na 100 tysięcy, który pozwoliłby na całkowite przywrócenie działalności wszystkich sektorów i skuteczne identyfikowanie osób z koronawirusem.
Spośród 20 regionów w ośmiu wskaźnik zakaźności wynosi powyżej 1, co oznacza szerzenie się zakażeń. Najwyższy, wynoszący 1,54, jest na Sardynii, która jeszcze niedawno była jedyną we Włoszech białą strefą minimalnych restrykcji epidemicznych. Pozostałe regiony ze wskaźnikiem powyżej 1 to: Dolina Aosty, Sycylia, Basilicata, Kampania, Liguria, Apulia, Toskania. Sytuacja poprawiła się z kolei między innymi w Lombardii.
Nie polepsza się natomiast sytuacja we włoskich szpitalach, w tym na oddziałach intensywnej terapii. W 15 regionach przekroczony został krytyczny pułap zajętych łóżek na reanimacji.
Minister do spraw polityki regionalnej Mariastella Gelmini oświadczyła w radiu RAI, że "maj powinien być miesiącem odmrożenia działalności gospodarczej i powrotu do życia".
Krzywa zakażeń we Włoszech osiągnęła szczyt, zaczyna się powolny spadek - ogłosił w piątek na cotygodniowej konferencji prasowej szef Instytutu Służby Zdrowia Silvio Brusaferro. "W innych krajach - dodał - notuje się wzrost". Liczba zakażeń spada w większości regionów - wynika z monitoringu Instytutu.
Na konferencji w Rzymie podano, że minionej doby na COVID-19 zmarło 460 osób. Jednocześnie, jak wyjaśniło Ministerstwo Zdrowia, łączny bilans zgonów wzrósł o 718, co wynika z aktualizacji danych z poprzednich dni, jakie napłynęły z Sycylii.
Od początku epidemii zmarło 113 579 osób. Profesor Brusaferro dodał, że w najbliższym czasie można oczekiwać spadku liczby zgonów.
Od czwartku potwierdzono 18 938 następnych zakażeń w 362 tysiącach testów. Do tej pory zanotowano ponad 3,7 miliona przypadków koronawirusa w kraju. Prawie 3,1 mln osób uznano za wyleczone. W tej chwili zakażonych jest 536 tysięcy.
Na oddziałach intensywnej terapii jest 3600 osób, a na zwyczajnych oddziałach covidowych 28 tysięcy chorych.
