Zgodnie z orzecznictwem ETPC lekarze zauważający nieprawidłowości w sposobie leczenia pacjentów, mają wręcz obowiązek informowania o nich. Warto w tym zakresie przypomnieć o orzeczeniu ETPC z dnia 18 października 2011 w sprawie Sosinowska p. Polsce[3], w którym ETPC wskazał, że krytyka, która jest poczyniona w dobrej wierze i ma na celu ochronę interesu publicznego, powinna podlegać ochronie. Zawód lekarza ze względu na specjalny stosunek zaufania, jaki łączy lekarza i pacjenta, jest bardzo specyficzny. Wymusza on, z jednej strony, pewną solidarność lekarską, a z drugiej strony – wymaga przede wszystkim dbałości o zdrowie pacjentów.
Konkludując, należy wskazać, że wszczynanie postępowań dyscyplinarnych wobec pracowników służby zdrowia w trakcie pandemii, może podważać zaufanie obywateli, ale przede wszystkim pacjentów, do lekarzy. Może również ograniczać dostęp opinii publicznej do informacji na temat rzeczywistego stanu służby zdrowia i tym samym utrudniać sprawowanie kontroli nad reakcją władz na epidemię. Wzywanie lekarzy wypowiadających się krytycznie na temat polityki władz należy traktować jako próbę ich zastraszania i „mrożenia” wypowiedzi, które nie są odbierane jako przychylne dla rządzących[4]. Z tych względów Helsińska Fundacja Praw Człowieka będzie monitorować dalsze działania władz wobec tych lekarzy oraz wspierać personel medyczny, wobec którego wyciągane są niedopuszczalne konsekwencje ograniczające swobodę wypowiedzi.
Przypisy:
1. Skarga nr 37698/97.2. Oświadczenie Komitet Ekspertów Rady Europy ws. środowiska medialnego i reformy mediów z 21 marca 2020 r., https://www.coe.int/en/web/freedom-expression/-/freedom-of-expression-and-information-in-times-ofcrisis.
3. Skarga nr 10247/09.
4. Więcej o „chilling effect” m.in. w wyroku ETPC Jersild p. Danii, skarga nr 15890/89.