Na Ukrainie trzeci dzień z rzędu zmarła rekordowa liczba pacjentów zakażonych koronawirusem - w środę zarejestrowano 362 zgony. Minionej doby także odnotowano najwyższy do tej pory dzienny bilans infekcji - ok. 16,7 tys.
Minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow poinformował w czwartek, że poprzedniego dnia wykryto prawie 16,7 tys. infekcji, hospitalizowano ponad 4,8 tys. osób, zmarło 362 chorych na COVID-19, a ok. 6,7 tys. osób uznano za wyzdrowiałe. Najwięcej zakażeń potwierdzono w Kijowie, obwodzie odeskim, żytomierskim, lwowskim; wszędzie ponad tysiąc. W kraju przeprowadzono ok. 129 tys. testów, w tym ok. 58 tys. metodą PCR.
Poprzednio najwyższą dobową liczbę zgonów odnotowano dzień wcześniej - 342, a liczbę zakażeń w listopadzie 2020 roku - ok. 16,3 tys. Od początku pandemii na Ukrainie potwierdzono ok. 1,6 mln infekcji, a zmarło ponad 31 tys. osób. Pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 otrzymało na razie ok. 156 tys. ludzi.
W ciągu ostatniej doby w Bułgarii zdiagnozowano najwyższą od początku pandemii liczbę nowych zakażeń koronawirusem - poinformowały w środę władze. Potwierdzono 4851 przypadków, co stanowi 24,4 proc. wszystkich wykonanych testów. Z powodu COVID-19 zmarło 119 kolejnych osób.
Najwięcej zakażeń odnotowano w Sofii (1352), Burgas (496) oraz Warnie (369). Cały kraj znajduje się w czerwonej strefie; na 100 tys. mieszkańców przypada teraz 120 zakażeń. Hospitalizowanych jest prawie 9 tys. chorych, na oddziałach intensywnej terapii przebywa 729 osób.
Lekarze oceniają, że leczenie 700 pacjentów na OIT to szczyt możliwości bułgarskich szpitali, toteż chorych wypisuje się z tych oddziałów po pierwszych oznakach poprawy, by zwolnić miejsca dla innych ciężkich przypadków COVID-19.
Akcja szczepień ponownie przyspieszyła, w ciągu ostatniej doby szczepionkę firmy AstraZeneca otrzymało 12 tys. osób. Łącznie zaszczepionych jest 388 805, w tym 78 390 dwiema dawkami.
Badanie przeprowadzone przez ośrodek Exakta Research w dniach 12-20 marca wśród 1005 dorosłych obywateli, wskazuje, że nastawienie Bułgarów do szczepień zmieniło się i obecnie 62,8 proc. ankietowanych uważa, że są one konieczne, by można było wrócić do normalnego życia.
Najwięcej chętnych na szczepienia jest w grupie osób od 40 do 60 lat, mieszkańców stolicy i osób z wyższym wykształceniem. Nie zamierza się szczepić 37,2 proc. ankietowanych.
W kraju od poniedziałku przez 10 dni obowiązuje lockdown, zamknięte są szkoły, przedszkola, kina, teatry i centra handlowe. Władze nie wykluczają przedłużenia tych restrykcji.