Czechy - sytuacja pandemiczna stabilizuje się

20.03.2021
Z Pragi Piotr Górecki

Sytuacja pandemiczna w Czechach ustabilizowała się, choć liczba zakażeń koronawirusem nie zmniejsza się tak szybko jak oczekiwano - oznajmił minister zdrowia Jan Blatny na piątkowej konferencji prasowej. Zapowiedział, że od połowy kwietnia do kraju będą importowane szczepionki J&J.

Blatny zwrócił uwagę, że obecnie liczby nowych zakażeń są podobne jak przed trzema tygodniami, ale widać już tendencję spadkową. Minister ocenił, że jest to pochodną takich restrykcji jak wprowadzony od 1 marca zakaz podróży między powiatami oraz obowiązek noszenia masek klasy FFP2 lub wyższej w budynkach, środkach komunikacji miejskiej i na terenie zabudowanym. Blatny powiedział, że bez tego rodzaju ograniczeń dzienny przyrost nowych przypadków koronawirusa wynosiłby około 30 tysięcy.

Z danych resortu zdrowia wynika, że w czwartek potwierdzono w Czechach 10 576 zakażeń, o 660 mniej niż przed tygodniem. Jest to jednocześnie najniższy dzienny przyrost nowych infekcji w dniu roboczym od 15 lutego, kiedy testy wykazały 8905 zakażonych.

W czwartek w szpitalach było 8773 chorych na COVID-19, o prawie 400 mniej niż poprzedniego dnia. 1992 pacjentów z ciężkim przebiegiem choroby leczonych jest na oddziałach intensywnej opieki medycznej. W całym kraju na OIOM-ach były wolne 134 łóżka dla chorych na COVID-19.

Według ministra zdrowia sytuację mogą poprawić szczepienia przeciw COVID-19, których tempo Blatny uważa za zadowalające, ponieważ w Czechach wykorzystano około 80 procent dostarczonych szczepionek.

W poniedziałek pierwszą dawkę szczepionki powinien dostać milionowy obywatel zarejestrowany w czeskim systemie. Blatny zapowiedział, że od 16 kwietnia do kraju importowane będą preparaty firmy Johnson & Johnson. Firma obiecuje, że dostarczy w kwietniu 3 miliony dawek, w maju - 13 milionów, a w czerwcu - 39 milionów. Szczepionki mają podawać lekarze pierwszego kontaktu.

Czeskie ministerstwo zdrowia zaliczyło w piątek Polskę, Cypr, Danię i Norwegię do państw o najwyższym stopniu ryzyka epidemicznego. Dla wjazdu z tych krajów do Czech wymagany jest negatywny test na obecność koronawirusa, kwarantanna, a po pięciu dniach w izolacji kolejny test.

Negatywny wynik testu PCR po pięciu dniach kwarantanny, pozwala na jej zakończenie. Test, który wymagany jest przy wjeździe do Czech nie może być starszy niż 72 godziny. Do 14. dnia po przyjeździe należy wszędzie poza miejscem zamieszkania nosić maskę klasy FFP2 lub wyższej.

Podobnie jak osoby przyjeżdżające z Polski, traktowani są już m.in. podróżni ze Słowacji, Wielkiej Brytanii i większości państw spoza UE.

Jednocześnie ministerstwo zdrowia przypomina, że podróżowanie między państwami jest ograniczone. Przyjazdy mogą odbywać się jedynie w niezbędnych i udokumentowanych wypadkach losowych. Wyjątki od tej zasady obowiązują pracowników transgranicznych oraz uczniów, a także osób udających się do placówek medycznych.

Przypomniano także, że przed planowanym przekroczeniem granicy należy wypełnić online specjalny dokument zgłoszeniowy. Pod koniec lutego władze w Pradze zakazały podróży m.in. do Brazylii, RPA, Kenii, Mozambiku, Tanzanii, Zambii i Zimbabwe.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!