"Musimy być przygotowani na wzrosty zachorowań na COVID-19 w przyszłym tygodniu. Nie jesteśmy jeszcze pod szczytem nawet tej trzeciej fali, dlatego tak ważne jest, byśmy zachowali odpowiedzialność w najbliższych dniach" – powiedział w piątek w czasie briefingu rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
"Mamy transmisję wirusa w wersji brytyjskiej na poziomie 60 proc. To jest obraz, jak szybko nasze lekceważenie może doprowadzić do jeszcze drastyczniejszego wzrostu liczby zakażonych" – powiedział Andrusiewicz. Dodał, że eksperci, którzy zajmują się mutacjami, "nie mają wątpliwości – zmierzamy w kierunku 80 proc.".
W Polsce wskaźnik nowych zakażeń wynosi 53 na 100 tys. mieszkańców. "Na czele niechlubnego rankingu zakażeń jest woj. mazowieckie z ponad 66 zakażeniami na 100 tys. mieszkańców" – powiedział Andrusiewicz.
Dodał, że w woj. warmińsko-mazurskim widać pomału, że obostrzenia zaczynają działać, bo wskaźnik R, mówiący o tym, ile jedna zakażona osoba zaraża innych osób, spadł praktycznie do 1. "To jest ten promyk nadziei, pokazujący, że te obostrzenia przynoszą rezultaty" – podsumował.
Przyznał, że mamy do czynienia z galopującymi zakażeniami w woj. śląskim – ponad 62 zakażenia na 100 tys. mieszkańców. W całej Polsce, poza woj. podlaskim i lubelskim, nie ma dobrych informacji – parametr ten wynosi ponad 40. "Codziennie przybywa 39 proc. nowych zakażeń, a średnia dla Polski wynosi obecnie 53 zakażenia na 100 tys., a trafność testów – 32 proc." – powiedział.
Zaznaczył też, że w tym tygodniu przybyło 216 tys. nowych zleceń z POZ na testy diagnostyczne. "To jest najdobitniejsze świadectwo, ilu covidowych pacjentów zgłasza się codziennie do podstawowej opieki zdrowotnej" – powiedział.
Zauważył, że przez formularz na stronie gov.pl do tej pory zarejestrowało się ponad 30 tys. osób do skierowań na test. "Tylko wczoraj przybyło na formularzach 13 tys. dodatkowych osób" – powiedział.
Dodał, że mieszkańcy 12 województw, które do tej pory nie otrzymały maseczek, wkrótce je dostaną. "To jest 112,5 mln masek, które od poniedziałku systematycznie będziemy wydawać do kolejnych województw" – mówił rzecznik resortu zdrowia. Dodał, że przewidziano 4 maski na każdego mieszkańca. "Przestańmy nonszalancko chodzić po ulicach z maseczką zsuniętą na brodę bądź bez maseczki" – zaapelował jednocześnie Andrusiewicz.
Obecnie zajętość łóżek covidowych kształtuje się na poziomie około 71 proc., a respiratorowych – 73 proc. – powiedział Andrusiewicz. "W ostatnim tygodniu utworzyliśmy 4 tys. dodatkowych łóżek dla pacjentów covidowych, wciąż jesteśmy o krok przed zajmowaniem łóżek przez kolejnych pacjentów" – mówił na konferencji prasowej.
Poinformował, że jest około 32 tys. łóżek w całym kraju, a w najbliższym tygodniu ma ich być 37 tys. "Mamy około 5 tys. miejsc do utworzenia" – zaznaczył rzecznik MZ. Dodał też, że w ostatnim tygodniu przybyło około 300 nowych respiratorów. W najbliższym czasie ma przybyć następnych 300.
"Otwieramy kolejne szpitale tymczasowe. Mamy ich teraz 23, we wszystkich w Polsce mamy możliwość przyjęcia ponad 6,2 tys. pacjentów" – podał Andrusiewicz. Poinformował, że w najbliższym tygodniu uruchomionych zostanie 6 kolejnych szpitali tymczasowych, po zbliżającym się tygodniu do uruchomienia zostanie jeszcze 6. W sobotę ma zostać uruchomiony szpital tymczasowy w Radomiu, a w poniedziałek w Katowicach. "Te szpitale cały czas systematycznie będą otwierane" – zaznaczył.
Andrusiewicz powiedział na konferencji prasowej, że w ślad za wzrostami liczby nowych zakażeń w niedługim czasie będziemy mieć do czynienia z jeszcze większym obłożeniem łóżek szpitalnych. "Jest to rzecz naturalna i logiczna, będziemy też niestety odnotowywać większą liczbę zgonów (...). W ślad za rozwojem epidemii, dwa, trzy tygodnie (później), niestety podąża ta większa liczba zgonów" - powiedział rzecznik MZ.
Zwrócił uwagę, że na łóżka szpitalne trafiają coraz młodsi ludzie. "Są to osoby w sile wieku, mamy spadek liczby osób w starszym wieku mniej więcej o 30 proc. 30 proc. mniej osób starszych trafia do szpitala z uwagi na fakt, że te osoby zostały już zaszczepione" - powiedział Andrusiewicz.