MZ: musimy podjąć zdecydowane kroki - strona 2

17.03.2021
Rafał Białkowski, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Magdalena Gronek, Karol Kostrzewa, Krzysztof Kowalczyk, Marzena Kozłowska, Aleksandra Rebelińska, Edyta Roś, Olga Zakolska

Z prezentacji KPRM wynika, że ograniczenia na terenie całego kraju będą obowiązywały od 20 marca do 9 kwietnia.

Niedzielski podczas środowej konferencji wskazywał, że "nie ma już przestrzeni" do wprowadzania obostrzeń lokalnych, a jedynym wyjściem jest objęcie obostrzeniami całej Polski. - Jeżeli chodzi o sytuację, z którą mamy do czynienia, to przede wszystkim też martwi nas mobilność, czyli intensywność przemieszczania się - mówił Niedzielski.

Zaapelował do pracodawców, również publicznych, urzędów administracji, wszystkich organów reprezentujących państwo do tego, aby w miarę możliwość przejść na pracę zdalną. - To już jest ten moment, kiedy znów musimy wrócić do tego trybu pracy, który był charakterystyczny w listopadzie czy w drugiej połowie października, czy w ogóle dla całego okresu poprzedniej wiosny - powiedział.

Szef MZ wskazywał, że bardzo ważne jest ograniczenie mobilności, a w konsekwencji transmisji wirusa, dlatego należy „w maksymalnej skali powrócić do pracy zdalnej”.

- Jesteśmy na takim etapie, że jeżeli ten ruch nie spowoduje wygaszenia epidemii, a przynajmniej spowolnienia trzeciej fali, to na pewno kolejne kroki będą już typowym lockdownem, typową sytuacją, gdzie będziemy już zupełnie zamykać wszystko - powiedział Niedzielski.

- Analizując sytuację w innych województwach, widzimy, że praktycznie w całym kraju na tyle się ona pogarsza, że średnia zakażeń na 100 tys. mieszkańców wynosi 47,9 - poinformował. Przypomniał, że dwa tygodnie temu, gdy zdecydowano o wprowadzeniu obostrzeń w woj. warmińsko-mazurskim wskaźnik ten wynosił tam nieco ponad 40. - Oznacza to, że decyzje o kolejnych restrykcjach będą miały charakter ogólnopolski - zapowiedział szef resortu zdrowia.

Minister na konferencji prasowej był pytany o możliwe kolejne decyzje rządu, gdyby liczba zakażeń nadal dynamicznie wzrastała, mimo wprowadzonych obostrzeń. Szef MZ wskazał, że obecnie każdy powinien zastanowić się, co może zrobić, aby zapanować nad pandemią. - Czyli nie mnożenie regulacji, a raczej nasze dobre przestrzeganie nie tylko regulacji, ale też podstawowego reżimu sanitarnego - zaznaczył.

- Myślmy przede wszystkim, jak zabezpieczyć siebie, naszą rodzinę, bliskich, bo szanowni państwo idą trudne czasy. Mamy w tej chwili 25 tys. zachorowań i 40 proc. dynamiki wzrostu. Jeżeli byśmy sobie powielali te dynamiki na kolejne tygodnie, to za tydzień możemy przekroczyć 30 tys. (zakażeń), a być może szybciej. To są liczby, które stanowią zagrożenie dla funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej - powiedział.

Szef resortu zdrowia pytany był na konferencji prasowej, czy jego resort, który zapowiedział zwiększenie bazy łóżek covidowych do 37 tys., będzie chciał powiększyć tę liczbę.

- Do tej pory bazowaliśmy na tej infrastrukturze, która, przypomnę, jeszcze niedawno wynosiła 26 tys. łóżek, i wobec ponad 20 tys. hospitalizacji wydawała się wystarczająca. Ale teraz będziemy robili wszystko, żeby dostosować liczbę łóżek do tempa wzrostu zachorowań, czyli tak, żeby przyrost liczby łóżek przekazywanych do systemu walki z covidem przewyższał dzienny przyrost hospitalizacji - powiedział Niedzielski.

Podkreślił, że jeśli chodzi o wielkość docelową, to będzie ją wyznaczało tempo rozwoju pandemii. - Przypomnę, że w drugiej fali mieliśmy w kulminacyjnym punkcie blisko 40 tys. łóżek przeznaczonych na walkę z COVID-19 i co najmniej tę wielkość będziemy odtwarzali - zaznaczył minister.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!