COVID-19 w Hiszpanii i Portugalii

11.03.2021
Z Lizbony Marcin Zatyka

Władze położonego w pobliżu granicy z Portugalią hiszpańskiego miasteczka Burguillos del Cerro, na zachodzie kraju, podjęły decyzję o objęciu tej gminy kordonem sanitarnym w związku z nagłym zachorowaniem na COVID-19 ponad połowy lokalnej populacji.

Jak podał w środę dziennik "El Periodico", Burguillos del Cerro to pierwszy przypadek gminy w Hiszpanii, gdzie ponad połowa rezydentów uznawanych jest w tym samym czasie za zainfekowanych koronawirusem. Dochodzenie w sprawie zjawiska wszczęły już zarówno służby sanitarno-epidemiczne Hiszpanii, jak i władze regionu Estremadury, w której leży Burguillos del Cerro.

Władze medyczne regionu szacują, że na niespełna 3 tys. mieszkańców gminy Burguillos del Cerro za osoby chore na COVID-19 uznawanych jest aktualnie 1537 jej mieszkańców. Zagadkowe nasilenie się infekcji w miejscowości położonej na prowincji oraz z dala od głównych szlaków komunikacyjnych frapuje hiszpańskich wirusologów, z których część uważa, że do statystyk władz sanitarnych mogły wkraść się błędy.

Inni epidemiolodzy z kolei uważają, że w regionie w ostatnich dniach mogło dojść do masowych przypadków lekceważenia obostrzeń sanitarnych.

W poniedziałek władze gminy w Burguillos del Cerro ogłosiły zamknięcie miejscowej szkoły podstawowej z powodu wykrycia w niej ogniska zakażenia SARS-CoV-2. Samorządowcy wskazują, że dotychczas potwierdzono wśród jej uczniów 20 przypadków infekcji koronawirusem.

"W tej trudnej sytuacji, w której się znaleźliśmy, warto zachować spokój, jedność, stałość, a zarazem pomagać sobie wzajemnie" - napisali w środę w odezwie do mieszkańców urzędnicy gminy Burguillos del Cerro.

Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa wezwał w środę wieczorem rząd do przedłużenia stanu wyjątkowego, obowiązującego z powodu epidemii koronawirusa. Szef państwa zaapelował też do socjalistycznego gabinetu o zwiększenie liczby testów w placówkach oświatowych.

Jak stwierdził Rebelo de Sousa, z powodu wciąż wysokiego ryzyka nasilenia się epidemii stan wyjątkowy powinien zostać przedłużony do 31 marca. Przypomniał, że dotychczasowe przepisy określają jego datę końcową na 16 marca.

Prezydent zastrzegł, że planowane przez rząd Antonia Costy przywrócenie zajęć szkolnych w trybie stacjonarnym na początku kwietnia powinno zostać poprzedzone wykonaniem masowych testów na obecność koronawirusa wśród pracowników szkół i uczniów.

Rebelo de Sousa zaapelował do socjalistycznego rządu, aby rozluźnienie restrykcji realizować w sposób umiarkowany, nie powodujący zagrożenia dla zdrowia publicznego.

Tymczasem w środę wieczorem rząd Costy w przesłanym mediom oświadczeniu zapewnił, że wraz z planowanym otwarciem szkół, zamkniętych od końca stycznia, służby medyczne przeprowadzą we wszystkich placówkach oświatowych masowe testy ma COVID-19. Dodał, że obejmą one kadrę pedagogiczną i uczniów szkół średnich.

Rząd sprecyzował, że zamknięcie placówek szkolnych zatrzymało uruchomione od początku 2021 r. testy wśród portugalskich nauczycieli. Objęły one ponad 64 tys. osób.

Zgodnie z podanymi w środę statystykami ministerstwa zdrowia podczas minionej doby zmarła w Portugalii najmniejsza liczba osób od października - 22. Pomiędzy wtorkiem a środą potwierdzono też 642 infekcje, co oznacza, że dynamika zakażeń koronawirusem słabnie.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!