Aby zapewnić dodatkowe łóżka szpitalne dla pacjentów wymagających pilnego przyjęcia do szpitala, Centrala NFZ zaleca ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo.
![](https://adst.mp.pl/img/articles/www/psychiatria/aktualnosci/4m8a8005b-procpan.jpg)
Fot. Marcin Jończyk / Kurier MP
Ograniczenie nie powinno dotyczyć planowej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych.
Przy ograniczeniu lub zawieszeniu udzielania świadczeń, należy wziąć pod uwagę przyjęty plan leczenia oraz wysokie prawdopodobieństwo pobytu pacjenta po zabiegu w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.
Zalecenie dotyczy przede wszystkim planowanych pobytów w szpitalach w celu:
- przeprowadzenia diagnostyki,
- zabiegów diagnostycznych, leczniczych i operacyjnych, w szczególności:
• endoprotezoplastyki dużych stawów
• dużych zabiegów korekcyjnych kręgosłupa
• zabiegów naczyniowych na aorcie brzusznej i piersiowej
• pomostowania naczyń wieńcowych
oraz
• dużych zabiegów torakochirurgicznych
• zabiegów wewnątrzczaszkowych
• nefrektomii
• histerektomii
– z powodów innych niż onkologiczne.
Jednocześnie wskazujemy, że w każdym przypadku odroczenia terminu udzielenia świadczenia, należy indywidualnie ocenić oraz wziąć pod uwagę uwarunkowania i ryzyka dotyczące stanu zdrowia pacjentów, a także prawdopodobieństwo jego pogorszenia i potencjalne skutki.
We wtorek w Radiu Wrocław Filip Nowak był pytany, co ze zdrowiem pacjentów, którzy taki zabieg planowy lub inne świadczenie mieli mieć wykonane.
– Niestety, epidemia nie odpuszcza w naszym kraju. Wszyscy obserwujemy, że wzrasta liczba zachorowań, a to się przekłada na łóżka szpitalne i przede wszystkim na zapotrzebowanie na pracę personelu medycznego, który może zaopiekować się pacjentami – mówił szef NFZ. – Na polecenie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego wydaliśmy komunikat, który jest zaleceniem ograniczenia planowych zabiegów. Takich zabiegów, w których faktycznie ta pomoc anestezjologiczna jest potrzebna. To są duże zabiegi, rozległe, np. endoprotezoplastyki stawu biodrowego.
P.o. prezesa NFZ podkreślił, że taka sytuacja miała już miejsce w okresie pandemii w poprzednich miesiącach.
– Mam nadzieję, że to jest okres przejściowy – stwierdził szef NFZ. – Warto zaznaczyć, że cały czas zachęcamy pacjentów do diagnostyki ambulatoryjnej. Do innych świadczeń medycznych, np. tych związanych z chorobami nowotworowymi. Tutaj nie wstrzymujemy żadnych przyjęć, nie zachęcamy do ograniczenia. Wszystkich państwa zachęcam do dbania o zdrowie, również w tych przypadkach zdrowotnych
Pytany, czy szpitale są przygotowane na kolejną fale epidemii Nowak ocenił, że ważna jest „elastyczność w działaniu”. – Ta „elastyczność” to są słowa, które bardzo dobrze definiują sytuację, w której jesteśmy. Bardzo szybko szpitale potrafią się przekształcić w szpitale, które przyjmują pacjentów zakażonych. Ćwiczyliśmy to już w poprzednich miesiącach i wydaje się, że coraz lepiej przygotowana jest ochrona zdrowia do tego typu działań.