Trudna sytuacja w szpitalach spowodowała, że Czechy aktywowały unijny system wczesnego ostrzegania i reakcji (ERWS), który pozwala na wykorzystanie międzynarodowej pomocy. Praga zwróciła się o nią m.in., do Berlina, Berna i Warszawy. Według ministerstwa spraw zagranicznych propozycję pomocy złożyła także Słowenia.
Rząd zdecydował również, że 10 marca rozpoczną się obowiązkowe testy pracowników dla instytucji państwowych i publicznych, które zatrudniają ponad 50 osób. Według szacunków agencji CTK dotyczy to 500 tys. osób. Testy będą powtarzane co tydzień. W środę zaczęły się testy w zakładach przemysłowych liczących ponad 250 pracowników, w piątek dołączyły osoby zatrudnione w firmach mających ponad 50 osób. We wszystkich grupach testy są obowiązkowe, a odmowa ich wykonania może być podstawą do zwolnienia z pracy.
Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova zapaleniem świec i minutą ciszy uczciła w piątek ofiary COVID-19. W sobotę przypada pierwsza rocznica wystąpienia nowego koronawirusa na Słowacji.
Na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego zapalono znicze, które upamiętniają ponad 7 tys. ofiar pandemii na Słowacji. Prezydent złożyła kondolencje rodzinom zmarłych i powiedziała, że światła symbolizują nadzieję, która w dzisiejszych czasach jest potrzebna. Prezydent Czaputova nazwała koronawirus "jednym z największych problemów współczesności". Prezydent zaapelowała o osobistą odpowiedzialność i dotrzymywanie ograniczeń.
Pierwsze zakażenie nowym koronawirusem potwierdzono 6 marca 2020 r. Przez wiele miesięcy licząca 5,4 mln mieszkańców Słowacja należała do państw z niewielką liczbą zakażeń i zgonów. Jesienią 2020 r. sytuacja uległa zmianie, a w lutym kraj znalazł się na pierwszym miejscu w świecie pod względem liczby zgonów osób chorych na COVID-19 na jednego mieszkańca. Sytuacji epidemicznej nie poprawiają restrykcje, w tym także nocny zakaz wychodzenia. Zamknięta jest większość sklepów, punkty usługowe i restauracje.
Według ostatnich danych ministerstwa zdrowia w szpitalach jest 3742 pacjentów ze zdiagnozowanym COVID-19. 329 wymaga leczenia na oddziałach intensywnej opieki medycznej, ze wsparcia aparatury podczas oddychania korzysta 369 osób. W czwartek zanotowano 105 zgonów. Łącznie od początku pandemii zmarło 7665 osób.
