Nie wszyscy (u)znają nowe przepisy

28.02.2021
Marek Błoński

Nie wszyscy znają nowe przepisy, zgodnie z którymi od soboty jedynie używanie maseczek jest właściwym sposobem zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej – wynika z deklaracji osób, które wciąż używają w tym celu przyłbic czy części odzieży. Takie przypadki są jednak nieliczne.

Na mocy opublikowanego w piątek wieczorem rozporządzenia rządu, od soboty obowiązuje m.in. w środkach komunikacji i w miejscach ogólnodostępnych nakaz zakrywania ust i nosa przy pomocy maseczki. Dotąd można było stosować do tego również przyłbice lub część odzieży – choć zdecydowanie dominowały maseczki.

„Dzisiaj nie widziałam jeszcze wśród klientów nikogo, kto by nie miał maseczki, tylko przyłbicę, albo zasłaniał się szalikiem. Ale - tak jak co dzień – byli klienci, którzy mieli maseczkę na brodzie albo poniżej nosa. Nie zwracam im raczej na to uwagi, bo ludzie różnie reagują” – powiedziała w sobotę rano kasjerka w sklepie samoobsługowym w centrum Katowic, przyznając, iż sama nie wiedziała o zmianie wykluczającej noszenie przyłbic czy zasłanianie ust i nosa częściami odzieży.

W tym samym sklepie wśród klientów znalazła się kobieta używająca przyłbicy zakrywającej nos i usta. Zapytana, odpowiedziała, iż nie miała pojęcia o wejściu w życie nowych przepisów – podobnie jak jej mąż, prawidłowo zasłaniający nos i usta maseczką z logo klubu sportowego. „Żona ma dobrze dopasowaną i zamocowaną przyłbicę; w tym oddycha się lepiej niż w maseczce” – tłumaczył mężczyzna. Oboje zadeklarowali, że dostosują się do zmienionych przepisów.

Klient innego sklepu przed wejściem do niego naciągnął na usta i nos noszoną na szyi sportową bandanę, mówiąc do swojego towarzysza, że słyszał, iż „mają wprowadzić chodzenie tylko w maseczkach chirurgicznych”. Opublikowane w piątek rozporządzenie nie nakłada jednak takiego obowiązku – nadal dopuszczalne są także maseczki bawełniane i wykonane z innych materiałów.

Z sobotnich obserwacji wynika, że rano w centrum Katowic przechodnie zasłaniali nos i usta maseczkami, a przypadki używania do tego innych materiałów były jednostkowe; dwie napotkane osoby nie miały ani maseczek, ani innych środków ochronnych.

Jeden z zagadniętych mieszkańców Katowic, który dotąd często nosił wymiennie maseczkę lub komin albo chustę, zamierza dostosować się do zmienionych zasad, choć nie wierzy w ich skuteczność.

„Będę nosił maseczkę, bo nie mam ochoty tłumaczyć się i dyskutować z policjantami albo innymi służbami. Ale nie wierzę – ani ja, ani wielu moich znajomych, że taka zmiana może cokolwiek dać. Kiedyś mówili, że maseczki nic nie dają, potem stały się obowiązkowe. Mówili, że przyłbice są równie dobre, teraz mają być zakazane. Chyba nikt już nie wierzy, że zamiana bandany na maseczkę coś da; zmieniają chyba tylko po to, żeby zmieniać” – mówił pan Piotr.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!