COVID-19 i szczepienia to tylko pierwsza część kampanii. Prowadzący ją zespół zamierza rozszerzyć działania poza kwestię szczepionek i "śledzić śmieciowe pseudonaukowe informacje, by przerywać ich obieg informacją bazującą na faktach" - napisano w komunikacie.
Od lutego w Kanadzie będą obowiązkowe testy na COVID-19 dla podróżnych z zagranicy i nakaz oczekiwania na ich wyniki na własny koszt w hotelu. Kanadyjskie linie lotnicze zawieszą loty na Karaiby i do Meksyku – poinformował w piątek premier Kanady Justin Trudeau.
Nowe obostrzenia dotyczące podróży zagranicznych oznaczają, że od niedzieli do końca kwietnia cztery kanadyjskie linie lotnicze, które zazwyczaj latają na Karaiby i do Meksyku, będą mogły tylko zorganizować powroty dla osób, które już tam przebywają.
Trudeau podkreślił, że decyzję wypracowano razem z liniami lotniczymi i dodał, że nie można Kanadyjczykom zakazać podróży, ale należy zniechęcać ich do wyjazdów, również ze względu na konieczność ochrony przed nowymi wariantami koronawirusa.
Ponadto, nowe restrykcje oznaczają, że od przyszłego tygodnia wszystkie samoloty przylatujące z zagranicy będą mogły lądować wyłącznie w Toronto, Calgary, Montrealu i Vancouver. Osoby przylatujące do Kanady będą musiały do trzech dni spędzić na własny koszt w hotelach w oczekiwaniu na wyniki testów na koronawirusa.
Szczegóły nowych restrykcji będą podane w nadchodzących dniach - oznajmił premier i podkreślił, że koszty testów i pobytu w hotelu wyniosą około 2 tys. CAD na osobę. Testy podróżnych będą bowiem wykonywane w prywatnych laboratoriach, aby nie ograniczać dostępu do bezpłatnych testów tym, którzy ich potrzebują. Hotelom trzeba będzie zapłacić za dodatkowe środki bezpieczeństwa.
Następnie, jeśli wynik testu będzie negatywny, pozostałą część dwutygodniowej kwarantanny będzie można spędzić w domu, z zaostrzonymi kontrolami, które przeprowadzać będzie policja federalna oraz prywatne firmy ochroniarskie. Osoby, które będą miały pozytywny wynik testu, będą musiały dokończyć kwarantannę w rządowym ośrodku.
Decyzja władz nie jest zaskoczeniem. Trudeau pytany wielokrotnie w ostatnich dniach czy Kanada wprowadzi płatną z własnej kieszeni kwarantannę, tak jak Australia, ostrzegał że przepisy ulegną zmianie. Powtarzał też, że należy zrezygnować z podróży, które nie są konieczne.
Granice Kanady są zamknięte dla turystów od marca 2020 roku, ale Kanadyjczycy mogą bez ograniczeń podróżować do tych krajów, które przyjmują turystów i część osób, wbrew zaleceniom, z tego korzysta.
Dotychczasowe zasady nakładają obowiązek dwutygodniowej izolacji w domu, a od 7 stycznia także konieczność przedstawienia przed wejściem do samolotu negatywnego wyniku testu PCR, wykonanego nie wcześniej niż 72 godziny przed wylotem. Podobne zasady wprowadziły właśnie władze USA.
Według badania opinii publicznej przeprowadzonego w styczniu przez firmę Leger dla Association for Canadian Studies, 83 proc. Kanadyjczyków jest przeciwnych podróżom za granicę w celach turystycznych, a 67 proc. jest przeciwny takim podróżom w celach biznesowych.
