Sytuacja epidemiczna w Hiszpanii i Portugalii - strona 2

26.01.2021
Z Lizbony Marcin Zatyka

Tymczasem w poniedziałek wieczorem szefowa MSZ Hiszpanii Arancha Gonzalez Laya wezwała obywateli, aby w najbliższych tygodniach zaniechali zarówno wyjazdów zagranicznych, jak i opuszczania bez potrzeby własnej prowincji. "Do końca karnawału musimy pozostać w domach, aby obniżyć rosnącą liczbę infekcji" - powiedziała Gonzalez Laya, wskazując, że na 100 tys. mieszkańców Hiszpanii przypada już 884 zakażonych.

Rząd Portugalii planuje transport chorych na COVID-19 do zagranicznych szpitali w związku z paraliżem krajowej służby zdrowia. We wtorek większość szpitali sygnalizowała brak miejsc na oddziałach intensywnej terapii.

Jak poinformowała minister zdrowia Portugalii Marta Temido, kraj podjął już działania służące uzyskaniu międzynarodowej pomocy. “Znajdujemy się na krańcu Półwyspu Iberyjskiego, czyli w niekorzystnej sytuacji geograficznej (…), ale mimo tego rozważamy ubieganie się o europejską pomoc, w tym o możliwość wysyłania pacjentów do innych państw” - powiedziała Temido w rozmowie z telewizją RTP.

Szefowa resortu wyjaśniła, że Portugalia jest obecnie jednym z dwóch krajów, obok Izraela, o największej liczbie zakażeń na 100 tys. mieszkańców na świecie. Wskazała, że wskaźnik ten przekracza już 1,5 tys. infekcji. W poniedziałek ministerstwo zdrowia ogłosiło, że w szpitalach przebywa rekordowa liczba zainfekowanych koronawirusem – 6420 osób, wśród których 767 to pacjenci na oddziałach intensywnej terapii.

W ciągu ostatniego tygodnia w Portugalii, gdzie dotychczas zmarło wskutek koronawirusa ok. 10,7 tys. osób, a ponad 643 tys. zostało zakażonych, zaczęło działać pięć szpitali polowych. Ich kierownictwo w ostatnich godzinach potwierdziło szybko rosnącą liczbę nowych chorych na COVID-19.

Po ponad 10 miesiącach od potwierdzenia w Portugalii pierwszych zakażeń SARS-CoV-2 położona na Oceanie Atlantyckim wyspa Corvo zanotowała pierwszy przypadek infekcji koronawirusem. Lokalne władze przyznają, że liczyły, iż uda im się obronić przed epidemią.

Jak wyjaśnił we wtorek burmistrz gminy Corvo Joao Silva, w związku z potwierdzonym w weekend pierwszym zakażeniem ministerstwo zdrowia Portugalii wezwało władze wyspy do ogłoszenia izolacji społecznej.

Samorządowiec przypomniał, że ta najmniejsza wyspa portugalskich Azorów była ostatnim lądem atlantyckiego archipelagu skutecznie walczącym z koronawirusem. Przypomniał, że na dwóch innych wyspach Azorów, Flores i Santa Maria, długo broniących się przed COVID-19, pierwsze przypadki zachorowań potwierdzono w lipcu oraz we wrześniu.

Z ustaleń portugalskich służb medycznych wynika, że pierwszą zakażoną na Corvo osobą jest mieszkaniec, który przed tygodniem powrócił na rodzimy ląd z podróży na główną wyspę archipelagu, Sao Miguel. “Badanie na obecność koronawirusa dało pozytywny wynik po sześciu dniach od wykonania testu” - ujawniły lokalne władze.

We wtorek portugalskie służby medyczne poinformowały, że obecnie na archipelagu Azorów zakażonych jest 586 osób, z których aż 538 to mieszkańcy wyspy Sao Miguel. Na liczącym zaledwie 17 km kw. Corvo, który po Flores jest drugim lądem Europy najbardziej wysuniętym na zachód, mieszka zaledwie 430 osób.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!