W Stanach Zjednoczonych trwa najbardziej tragiczny okres epidemii. W środę - jak wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore - z powodu COVID-19 zmarło 4089 Amerykanów. To już druga w USA doba z ponad 4 tysiącami ofiar śmiertelnych koronawirusa. Łącznie od początku epidemii zmarły w Stanach Zjednoczonych 384 604 osoby zakażone SARS-CoV-2, najwięcej na świecie.
Wszystko wskazuje, że styczeń będzie w USA najbardziej tragicznym miesiącem od początku epidemii. Sytuacja przedstawia się szczególnie niepokojąco w Kaliforni, gdzie w ciągu ostatnich siedmiu dni zmarło ponad 3,6 tys. chorych. Oprócz tego stanu najwyższe wskaźniki zgonów odnotowywane są w Arizonie i Oklahomie.
W USA pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 przyjęło ponad 10 mln osób, czyli ok. 3 proc. populacji - poinformowało w środę Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). W całym kraju dostarczono blisko 30 mln dawek szczepionek. Kampania szczepień w USA jest znacznie opóźniona, pierwotnie według rządowych planów przed końcem 2020 r. zaszczepionych miało być 20 mln osób.
W ciągu ostatniej doby w Meksyku zarejestrowano 15 873 nowe zakażenia koronawirusem i potwierdzono 1235 zgonów z powodu COVID-19 - poinformowało w środę federalne ministerstwo zdrowia. Meksyk jest czwartym krajem świecie z największą liczbą zgonów wywołanych COVID-19.
Więcej zmarłych z tego powodu mają tylko Stany Zjednoczone, Brazylia oraz Indie. Pod względem liczby zakażeń Meksyk zajmuje 13. miejsce na świecie. Całkowity bilans wszystkich meksykańskich zakażeń sięga 1 mln 571 901 przypadków. Liczba zgonów wynosi obecnie 136 917. W ostatnich dniach dobowy przyrost zgonów znacząco się podniósł.
Meksyk był jednym z pierwszych krajów Ameryki Łacińskiej obok Chile, gdzie zainicjowano szeroką kampanię szczepień. Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador zapowiedział, że większość Meksykanów zostanie zaszczepiona przeciwko COVID-19 do końca kwietnia.
Ministerstwo zdrowia Brazylii poinformowało w środę, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 60 899 nowych zakażeń koronawirusem i 1274 zgony wywołane COVID-19. Najpóźniej w niedzielę w całym kraju rozpocznie się kampania szczepień.
"Szczepienia rozpoczną się, gdy tylko agencja nadzoru nad zdrowiem publicznym Anvisa zezwoli na stosowanie preparatów z Chin oraz Indii w warunkach epidemii, najpóźniej w niedzielę" - oświadczył w środę wiceminister zdrowia Elcio Franco.
Kampania szczepień zajmie najdłużej 16 miesięcy - ocenił podczas konferencji prasowej w stolicy kraju. Poinformował też, że "brazylijski rząd wysyła do Indii samolot", który powinien przywieźć do kraju 2 mln dawek szczepionki opracowanej przez firmę AstraZeneca i Uniwersytet w Oksfordzie, a którą wyprodukowano w tym kraju. "W Brazylii jest już 6 mln dawek chińskiej szczepionki CoronaVac, która czeka na dopuszczenie do użytku przez Anvisę" - dodał.
Od początku epidemii w Brazylii zarejestrowano 8 256 536 zakażeń koronawirusem i 205 964 zgonów z powodu COVID-19.
Pod względem liczby zgonów kraj ten zajmuje drugie miejsce na świecie - po Stanach Zjednoczonych. Natomiast pod względem liczby zakażeń jest trzecim najbardziej dotkniętym koronawirusem krajem na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Indiach.
