Nie odbierają ze szpitala seniorów po COVID-19

13.01.2021
GazetaWroclawska.pl

Mam kilka łóżek z osobami, z którymi nie mam co zrobić, bo rodziny odmówiły przyjęcia - mówi w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl profesor Krzysztof Simon.

- Liczba pacjentów utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie. Ale mamy zdecydowanie więcej osób w ciężkim stanie, starszych, po prostu umierających. Niewiele możemy im pomóc, mają wiele współistniejących chorób - przyznaje ordynator z ul. Koszarowej. - Problemem jest to, co robić, gdy ci ludzie starsi, często samotni, zdrowieją. Rodziny bardzo często odmawiają przyjęcia, do domów pomocy społecznej są nie wiadomo jak długie kolejki, osoby samotne muszę miesiącami czekać na przyjęcie, a ośrodków rehabilitacyjnych prawie nie ma. To jest tragedia - rozkłada ręce prof. Simon.

- Mamy pracownika socjalnego, który zajmuje się właśnie takimi sprawami i wyszukuje miejsc, w których takie starsze, schorowane osoby można umieścić. Procedura umieszczania w DPS nierzadko trwa dłuższy czas - przyznaje rzeczniczka szpitala Urszula Małecka. - Często mówimy o osobach, które nawet po wyzdrowieniu z zakażenia wymagają codziennej opieki. Rodziny, które nie chcą ich odebrać, czasami po prostu nie mają jak takiej opieki zapewnić - wyjaśnia.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!