Szef resortu zdrowia przekazał, że najprawdopodobniej szybko szerząca się odmiana koronawirusa ma związek z sytuacją w Nitrze, gdzie sytuacja jest bardzo trudna. Tamtejszy szpital uniwersytecki nie daje sobie rady z napływem pacjentów, których musiano przewozić do innych placówek.
Według Krajcziego nowa mutacja o 0,4 zwiększa wskaźnik R, zwany również współczynnikiem reprodukcji wirusa, mówiący o tym, ile osób, może zarazić jedna zainfekowana osoba. Aktualnie na Słowacji wskaźnik R wynosi 1,1.
Rozprzestrzenianie się nowej mutacji może oznaczać komplikacje w szpitalach; z potwierdzonym COVID-19 na Słowacji jest aktualnie 2921 osób. 215 pacjentów jest na oddziałach intensywnej terapii, a 248 korzysta z aparatury wspomagającej oddychanie.
Zdaniem Krajcziego szpitale na Słowacji dysponują 53 wolnymi łóżkami z aparaturą podtrzymująca oddychanie; w Nitrze zaledwie dwoma. Sytuacja komplikuje się także w Martinie, Bańskiej Bystrzycy i w Koszycach. Minister nie wykluczył formalnego zobowiązania lekarzy z przychodni do pracy w szpitalach.
Minister twierdzi, że sytuację mogłoby poprawić przekształcenie szpitali, przede wszystkim prywatnych, w placówki przeznaczone dla pacjentów z COVID-19. W kraju są dwie takie placówki na południu kraju. Sytuację pozytywnie mogłaby zmienić też pomoc lekarzy z zagranicy; dzięki temu nie będzie potrzeby budowy szpitala polowego.
Krajczi poinformował również, że od 26 grudnia, gdy na Słowację przywieziono szczepionki przeciwko COVID-19, zaszczepiono około 20 tys. osób. Dawki trafiły do 55 szpitali, które zgodnie z planem najpierw szczepią swój personel.
Obowiązujące do 11 stycznia restrykcje epidemiczne, w tym godzina policyjna, zostaną przedłużone do 1 lutego - zapowiedział w piątek premier Viktor Orban w wywiadzie dla radia publicznego. Orban dodał, że nauka w szkołach średnich i wyższych nadal będzie zdalna. Począwszy od tego tygodnia szkoły podstawowe znowu prowadzą zajęcia w systemie stacjonarnym - przypomina Reuters.
O aktualnie obowiązujących restrykcjach węgierskie władze poinformowały na początku grudnia. Zgodnie z nimi, w kraju obowiązuje godzina policyjna między 20. a 5. Dotyczyło to również wigilii Bożego Narodzenia i Sylwestra. Ogłoszono również zakaz zgromadzeń, zamknięcie hoteli i restauracji. Nie działają uniwersytety i ośrodki sportowe.
Orban przekazał, że przeciw COVID-19 zaszczepiono już ponad 42 tys. pracowników służby zdrowia.
Według danych z czwartku w kraju odnotowano dotąd 334 836 przypadków zakażenia koronawirusem i 10 325 spowodowanych przez niego zgonów. Obecnie w szpitalach na COVID-19 leczonych jest 5387 osób. W ciągu ostatniego tygodnia na Węgrzech stwierdzano dziennie średnio 1,7 tys. nowych infekcji i 112 związanych z koronawirusem zgonów - pokazuje zestawienie agencji Reutera.