COVID-19 w USA, Kanadzie i Brazylii

08.01.2021
Z Toronto Anna Lach

Czwartek był najtragiczniejszym dniem epidemii koronawirusa w USA; na COVID-19 zmarło w ciągu doby 3998 Amerykanów - wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Równocześnie w czwartek wykryto ponad 265 tysięcy nowych zakażeń SARS-CoV-2.

Liczba osób hospitalizowanych w USA z powodu COVID-19 jest najwyższa od początku pandemii - to około 132 tysiące. Sytuacja przedstawia się dramatycznie w Kalifornii - w Los Angeles z powodu koronawirusa zgon następuje co 15 minut.

W niecały miesiąc po rozpoczęciu programu szczepień w USA udało się zaszczepić preparatami Pfizera lub Moderny blisko 6 milionów osób, a to oznacza około dwa procent populacji kraju.

W sumie w Stanach Zjednoczonych odnotowano ponad 21,5 miliona przypadków SARS-CoV-2 i prawie 365 tysięcy zgonów z powodu COVID-19.

Quebec jest pierwszą kanadyjską prowincją, która wprowadziła godzinę policyjną, by ograniczyć rozszerzanie się zakażeń koronawirusem. Od czwartku osoby lecące do Kanady muszą okazać negatywny wynik testu na COVID-19.

Posiadanie negatywnego wyniku testu PCR, wykonanego nie wcześniej niż 72 godziny przed wylotem, obowiązuje wszystkich pasażerów w wieku powyżej 5 lat. Tylko dla pasażerów przylatujących z 28 krajów Karaibów i Ameryki Płd. do 14 stycznia czas między testem a wylotem został przedłużony do 96 godzin. W związku z testami rząd nie przedłużył obowiązującego od 20 grudnia zakazu lotów pasażerskich z Wielkiej Brytanii, wprowadzonego po wykryciu nowej mutacji koronawirusa. Testy nie zmieniają obowiązku 14 dni kwarantanny.

Odpowiedzialnymi za sprawdzanie wyników testów są linie lotnicze, które uskarżają się, że nikt z nimi sprawy nie konsultował. Jednak kanadyjskie linie lotnicze znalazły się na cenzurowanym, gdy w tym tygodniu dziennik "The Globe and Mail" napisał, że opłacały influencerów, by promowali zimowe podróże samolotami, wbrew zaleceniom lekarzy i rządu federalnego. Dziennik cytował wpisy w mediach społecznościowych, w których blogerzy i influencerzy chwalili się podróżami na Karaiby i do Meksyku m.in. "w partnerstwie z Air Canada Vacations".

Jak podkreślał w środę minister transportu Marc Garneau, "to całkowicie przeciwskuteczne dla linii lotniczych, by zachęcały do międzynarodowych podróży".

Tym bardziej, że opinia publiczna w Kanadzie bardzo źle przyjęła informacje o podwójnych standardach, które stosują politycy. Jak opisywały media na przełomie roku, wielu polityków w grudniu, i wcześniej, poleciało na wakacje m.in. na południe USA i do Meksyku. W efekcie w miniony poniedziałek nastąpiło wiele dymisji, tak w parlamencie federalnym w komisjach parlamentarnych, jak w rządach i parlamentach prowincji.

Ku zdumieniu Kanadyjczyków, wśród ignorujących zalecenia pozostania w domu byli nawet lekarze. W środę za swoje podróże przepraszał szef wydziału zdrowia publicznego Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej dr Peter Berman, który zaledwie w październiku mówił agencji The Canadian Press, że "powinniśmy kierować naszą uwagę nie na użalanie się, że nie będzie takich świąt jak zwykle". Również w środę dr Tom Stewart, który kierował siecią szpitali regionu Niagara, ustąpił z tego stanowiska i odszedł z panelu doradców rządu Ontario, gdy ujawniono, że spędził wakacje na Dominikanie. Lista polityków, którzy ignorowali własne zalecenia, stale rośnie.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!