Samorządowcy samą decyzję o kontynuacji lockdownu przyjęli ze zrozumieniem. "Przedłużenie twardej blokady do 31 stycznia było właściwą decyzją, nawet jeśli jest to trudne dla ludzi i gospodarki" - przyznał Landsberg.
W ciągu ostatniej doby w Niemczech wykryto 26 391 nowych infekcji koronawirusem, a z powodu COVID-19 zmarło 1070 osób - poinformował w czwartek berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI). W porównaniu do dnia poprzedniego, nowych przypadków jest o ponad 5 tys. więcej, zaś zgonów - o 51 więcej. Liczba aktywnych przypadków SARS-CoV-2 wzrosła o 2,2 tys. i wynosi aktualnie 323,6 tys.
Według danych RKI, do środy na oddziałach intensywnej terapii przebywało w Niemczech 5569 osób zakażonych koronawirusem. Od początku pandemii w Niemczech wykryto 1 835 038 zakażeń SARS-CoV-2 i zmarło 37 607 zainfekowanych osób. Pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 otrzymało dotychczas 367 331 mieszkańców RFN, czyli 0,44 proc. ludności.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel ostrzegła w czwartek, że pandemia potrwa jeszcze przez dłuższy czas i należy się spodziewać jej nasilenia. Jak jednocześnie zaznaczyła, rozprowadzane obecnie szczepionki dają w pewnym stopniu nadzieję na poprawę sytuacji.
"Najtrudniejsze miesiące pandemii są oczywiście jeszcze przed nami, co można jak sądzę wyczuć" - powiedziała Merkel w Berlinie na zamkniętej naradzie deputowanych bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) do Bundestagu. Dodała, że jest to jednak "połączone z pewną dozą nadziei", jaką budzą będące już do dyspozycji szczepionki.
Według Merkel, "jeszcze większym wyzwaniem" będzie zapewnienie po pandemii takich samych korzystnych warunków życia na terenie całych Niemiec. "Jest to dla mnie również warunkiem tego, by w naszym kraju nie wzrastały tendencje odśrodkowe" - podkreśliła szefowa niemieckiego rządu.
