Wicewojewoda łódzki Krzysztof Ciecióra przekazał aparaty do terapii tlenowej dla Szpitala Powiatowego w Radomsku. Wartość przekazanego sprzętu to ponad 40 tys. zł.
- Te urządzenia to jeden najnowocześniejszych i skutecznych sposobów walki z koronawirusem. Są to aparaty przeznaczone do wysokoprężnej terapii tlenowej, która w znaczny sposób może ułatwić funkcjonowanie osobie zakażonej lub nawet uchronić ją przed podłączeniem do respiratora – powiedział wicewojewoda Krzysztof Ciecióra.
Sprzęt będzie wykorzystywany dla pacjentów z niewydolnością oddechową. Jego głównym zadaniem będzie umożliwienie uniknięcia przez pacjenta intubowania ponieważ jest to urządzenie przeznaczone do oddychania tlenem wysokimi przepływami.
O kluczowym znaczeniu sprzętu dla pacjentów chorych na COVID-19 mówili 30 grudnia na wspólnej konferencji prasowej wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński i profesor Anna Piekarska, kierowniczka Katedry Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
- Zakupiliśmy sprzęt do wysokoprzepływowej terapii tlenowej. To 60 aparatów, które kosztowały milion złotych. Jest on zalecany dla pacjentów z niewydolnością oddechową. Jego zastosowanie może zapobiec konieczności podłączenia do respiratora. W tej chwili mamy 20 takich, aparatów, a reszta dotrze jeszcze w tym roku. Sprzęt już niedługo trafi do szpitali na terenie naszego województwa - podkreślił wojewoda.
Tlenoterapia jest jednym z podstawowych sposobów leczenia niewydolności oddechowej związanej ze spadkiem poziomu tlenu we krwi. Tlenoterapia wysokimi przepływami jest trybem nieinwazyjnego wspomagania oddychania, w ramach którego do płuc pacjenta – zazwyczaj przez kaniulę donosową – podawane jest ogrzane i nawilżone powietrze wzbogacone w tlen.
- Sprzęt umożliwia podanie pacjentowi bardzo dużej dawki tlenu na minutę – wielokrotnie wyższej niż to jest możliwe z normalnego reduktora ze ściany. Jednocześnie pozwala nam uchronić pacjenta przed podłączeniem do respiratora, którym terapia jest obarczona licznymi powikłaniami. Część pacjentów można uchronić przed nimi, stosując te urządzenia - powiedziała profesor Anna Piekarska.
